W pierwszych dwóch miesiącach roku niemieccy eksporterzy wieprzowiny musieli zmagać się z zauważalnie niższym wolumenem wymiany handlowej. Jak pokazują aktualne dane Agrarmarkt Informations-Gesellschaft (AMI), eksport mięsa w tym okresie wyniósł 377 tys. ton. Oznacza to spadek o 23% w stosunku do roku poprzedniego.
Około 309 tys. ton wieprzowiny trafiło do innych krajów UE, co oznacza spadek o 21%. Najważniejszymi kierunkami eksportu pozostają Holandia (56 000 t) i Włochy (53 000 t). Oba kraje zmniejszyły jednak zamówienia niemieckiej wieprzowiny o 30% i 22%. Trend spadkowy można zaobserwować również w handlu z innymi krajami jak Polska, Czechy czy Austria. To wynik zmniejszonego uboju w Niemczech, który był o około 9% niższy niż w roku poprzednim. Ponadto, ze względu na pandemię koronawirusa, trwały zakłócenia rynku. Co więcej na początku roku Włochy zgłosiły przypadki afrykańskiego pomoru świń (ASF) w populacji dzików, co wywarło dalszą presję na handel wieprzowiną w Unii Europejskiej.
To, że same Niemcy są objęte restrykcjami ASF, bardzo wyraźnie widać w bilansie eksportu do krajów trzecich. Bez dostępu do niezmiernie ważnego rynku chińskiego eksport do krajów trzecich na początku roku wyniósł tylko 68 tys. t, a więc o 32% mniej niż rok wcześniej. Straty wydają się jeszcze bardziej dotkliwe gdy spojrzymy na dane o eksporcie wieprzowiny z 2020 roku. Wtedy w styczniu i lutym było to ponad 200 tys. ton.
Źródło: SUS Online