kps

kps

CenyRolnicze
26 kwietnia 2024, Piątek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0245 EUR EUR - 4.3225 GBP GBP - 5.0414 DKK DKK - 0.5796
Archiwum


26.04.2024 14:34 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,70-8,70 zł/kg, średnia: 8,19 zł/kg (na podstawie informacji z 11 ubojni)

25.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 208,75 (+0,12%), kukurydza CZE24: 207,50 (-1,43%), rzepak MAJ24: 442,00 (+0,06%)

25.04.2024 SPRZEDAM 40 T RZEPAKU, trans. firmowy, śląskie, zawierciański, 42-436, tel.: 513 159 150

23.04.2024 SPRZEDAM 2 BYKI, mieszaniec, 700 kg, mazowieckie, siedlecki, 08-113, tel.: 660 688 750

Sprzedam Warchlaka krajowego 1000szt, waga 30kg, zaszczepione,Transport+kredytownie. Tel 500 072 455, 504 177 184

21.04.2024 SPRZEDAM 90 T PSZENICY PASZ., trans. firmowy, warmińsko-mazurskie, gołdapski, 19-520, tel.: 692 978 880

21.04.2024 SPRZEDAM 90 T ŻYTA KONS., trans. firmowy, opolskie, oleski, 46-325, tel.: 660 470 946

21.04.2024 SPRZEDAM 2 BYKI, mieszaniec, 500 kg, małopolskie, nowotarski, 34-745, tel.: 600 856 595

21.04.2024 SPRZEDAM 7 BYKÓW, mieszaniec, 750 kg, wielkopolskie, leszczyński, 64-140, tel.: 601 741 432

Dodaj komunikat

agrifirm

agrifirm

Ceny tuczników już nie rosną. Po świętach można liczyć na kolejne podwyżki?

Redakcja
ceny tuczników, ceny świń, ceny żywca wieprzowego

- Wielu rolników zdecydowało się na przetrzymanie świń tydzień lub dwa, albo planowało sprzedaż na okres przedświąteczny, licząc na wyższe stawki za świnie w tym czasie. Jak widzimy tak się jednak nie stało i zakłady ze spokojem realizują zakupy nie czując presji teraz na podwyżki. Czy to oznacza, osiągnęliśmy maksima tegoroczne? – zastanawia się Bartosz Czarniak – rzecznik prasowy Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „Polsus”.

 

Po ostatniej fali podwyżek, jaka miała miejsce w ostatnich 7 tygodniach, na ostatniej sesji VEZG cena nie zmieniła się i podobnie jak przed tygodniem wynosi 1,95 Euro za kg w klasie E, co przy obecnym kursie daje 9,08 zł/kg w klasie E. Podobnie jest u nas. Cenniki wielu zakładów nie zmieniły się w porównaniu do zeszłego tygodnia, a niektórzy wskazują nawet na drobne korekty w dół. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest spora podaż tuczników na rynku, która zaspokaja na bieżąco zapotrzebowanie zakładów. Wielu rolników, zarówno w Polsce jak i za Odrą zdecydowało się na przetrzymanie świń tydzień lub dwa, albo planowało sprzedaż na okres przedświąteczny, licząc na wyższe stawki za świnie w tym czasie. Jak widzimy tak się jednak nie stało i zakłady ze spokojem realizują zakupy, nie czując presji teraz na podwyżki. Czy to oznacza, osiągnęliśmy maksima tegoroczne? Moim zdaniem nie. Do świąt nie spodziewam się żadnych ruchów cenowych, jednakże po okresie Wielkanocy, na przednówku sezonu grillowego, który w tym roku wydaje się w końcu ruszyć bez cienia Covid-19, rozpocznie się gorączkowe poszukiwanie towaru, którego zwyczajnie będzie brakować. Dlaczego będzie brakować? W całej Europie, a także w innych częściach świata, obserwujemy braki świń spowodowane wcześniejszym odejściem od produkcji wielu rolników, co było wywołane brakiem rentowności produkcji.

 

Czy możemy liczyć na zarobek? Myślę, że tak, ponieważ cena zbóż paszowych wydaje się usytuowała na w miarę stabilnych poziomach, a więc jakiekolwiek podwyżki w cennikach skupu świń będą wpływać już tylko na to ile zostanie z wyprodukowania jednego tucznika, a nie będzie szło na zalepianie kolejnych podwyżek. Taką przynajmniej mam nadzieję, ponieważ problem z wysokimi cenami nawozów może się odbić na wydajności plonów w tym roku, a co za tym idzie na cenach oraz dostępności pasz do skarmiania wszelkich zwierząt.

 

W bardziej skomplikowanej sytuacji, aniżeli trzodziarze ze strefy białej, są rolnicy, którzy prowadzą produkcję w strefach ASF, szczególnie czerwonej i szczególnie dotyczy to hodowców materiału hodowlanego. Hodowla w tamtych rejonach jest wręcz zagrożona, a wynika to z niemożności sprzedaży loszek i knurków hodowlanych do dalszego chowu. Hodowcy w tamtych strefach ponoszą nie tylko koszty związane z produkcją trzody, ale i związane z obsługą oraz oceną hodowlaną stada, której nie mogą sobie odbić w cenie oferowanego towaru. Wielu z nich przez to rozważa zakończenie pracy hodowlanej, co negatywnie może wpłynąć na pulę genetyczną przede wszystkim takich ras jak WBP, PBZ, czy rasy Puławskiej! Pamiętajmy, że pozbywając się polskich zasobów genetycznych skazujemy siebie na zależność na jedynie materiał importowany, a do tego możemy bezpowrotnie stracić genetyki ras wyróżniających się na tle obecnych świń komercyjnych. Dlatego też apelujemy do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o wsparcie krajowej hodowli świń, szczególnie tej znajdującej się w strefach zagrożenia ASF i nie mających możliwości przez to na handlowanie materiałem hodowlanym świń.

 

Autor: Bartosz Czarniak - rzecznik Polsus

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu