Czy idą lepsze czasy dla hodowców świń? Pozytywne impulsy docierają zza Odry

- Na rynku trzody chlewnej w końcu przyszły zmiany, które nieco poprawiły nastroje wśród producentów i hodowców – pisze w cotygodniowym komentarzu Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „Polsus”.

 

Po pierwsze nareszcie zaczęła normalnie działać mała giełda w Niemczech. Na dwóch ostatnich aukcjach ISW część wystawianych zwierząt znajdowało odbiorców, co pozwoliło na podniesienie ceny łącznie o 5 centów (w piątek o 4, we wtorek o 1), do poziomu 1,25 Euro za kg. Impuls ten wystarczył by na dużej giełdzie, zrzeszenie VEZG po analizie rynku, zarekomendowało również podwyżkę i to od razu o 5 centów, również do poziomu 1,25 Euro/kg. W przeliczeniu na polską walutę, w Niemczech płacone powinno być 5,61 zł za kg w klasie E.

 

W komunikacie podano informację o coraz mniejszej ilości świń oczekujących na rzeź, przez co zakłady biją je na bieżąco, a to wpływa na coraz mniejszy dystans podaży do popytu. Oby trend ten się utrzymał, bo chociaż podwyżka cieszy, to jednak w relacji do kosztów cena jest jeszcze daleka od oczekiwań producentów.

 

Czy zakłady zaakceptują podwyżki?

 

W Polsce również notujemy podwyżki, jednakże zakłady w kraju nie podchodzą do rynkowej rzeczywistości tak optymistyczne jak giełda niemiecka. Wzrost cen wyniósł maksymalnie 15-20 groszy na kg i skupujący płacą maksymalnie w białej strefie 5,55-5,60 zł za kg. Jednakże, jeżeli podaż na Zachodzie jest mniejsza, to można spodziewać się ograniczenia importu mięsa do nas, a co za tym idzie zakłady będą bardziej skore do indywidualnych negocjacji ze sprzedającymi. Determinujący będzie najbliższy tydzień, który pokaże, czy trend w Niemczech jest trwalszy, a co za tym idzie cena będzie w tendencji wzrostowej, czy też ponownie rozpoczną się przepychanki cenowe między zakładami, a VEZG. Warto tutaj przypomnieć, że już nie raz skupujący nie uznali podwyżek dużej giełdy. Warto nadmienić, że dane analityczne wskazują na to, że trend wzrostowy powinien się utrzymać.

 

Kolejną dobrą informacją jest rozpoczęcie naborów wniosków na pomoc finansową dla stad maciorowych wynoszących 1000 zł na lochę. Nabór ruszył 15 lutego, a dotyczy urodzeń prosiąt od 15 listopada 2021 do 31 marca 2022. Bardzo ważną informacją jest, że można złożyć więcej niż jeden wniosek, co oznacza, że realne jest otrzymanie pomocy za prosięta urodzone do końca stycznia, a w drugiej turze od stycznia do końca okresu określonego w rozporządzeniu dotyczącym pomocy. Warto złożyć 2 wnioski, ponieważ szybsza jego aplikacja może pozwolić na szybsze otrzymanie części należnych pieniędzy, które są bardzo potrzebne w obecnej sytuacji rynkowej.

 

Autor: Bartosz Czarniak (Polsus)