- Jako Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej POLSUS jesteśmy zadowoleni z ogłoszonego planu wsparcia do macior – informuje rzecznik prasowy organizacji. Rolnicy mają nadzieję, że dopłata do loch w wysokości 1000 zł nie będzie jednorazowa.
- Pomoc, która została skierowana do rolników, dbających o prawidłowy przebieg ciąży i porodów u loch jest niezwykle istotna w kształtowaniu niezależności produkcyjnej prosiąt oraz tuczników w Polsce. Bez wsparcia dla cyklu zamkniętego (w tym stad hodowlanych) niemożliwe będzie uniezależnieniu się surowcowo od importu. Rozumiemy również konieczność zaproponowanego okresu rozliczeniowego, by niemożliwe były próby wyłudzenia wsparcia i sztucznego powiększania stad, a pieniądze trafiły do właściwych podmiotów, zajmujących się prowadzeniem chlewni w oparciu o stada podstawowe. Wyrażamy nadzieję, że nie będzie to pomoc jednorazowa, a będzie wracała cyklicznie, tym razem w formule dopłaty do stada podstawowego, a być może w przyszłości również do materiału hodowlanego, tak aby wspierać rozwój genetyki w Polsce i sprzyjać poprawie wyników produkcyjnych - czytamy w komunikacie rzecznika POLSUS.