kps

kps

CenyRolnicze
28 listopada 2023, Wtorek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 3.9750 EUR EUR - 4.3542 GBP GBP - 5.0198 DKK DKK - 0.5840
Archiwum


28.11.2023 MATIF: pszenica GRU23: 215,00 (+0,94%), kukurydza MAR24: 197,75 (-1,62%), rzepak LUT24: 445,50 (+0,85%)

28.11.2023 KUPIĘ 1050 WARCHLAKÓW KRAJOWYCH, 25-30 kg, lubelskie, parczewski, 21-205, tel.: 516 288 042

27.11.2023 13:38 DRÓB, cena tuszki hurt: 6,70-7,80 zł/kg, średnia: 7,39 zł/kg (na podstawie informacji z 9 ubojni)

SPRZEDAM 200szt Tucznika, waga 125-130kg. Powiat Szydłowiecki 26-503 Mirów tel. 500 072 455, 504 177 184

27.11.2023 SPRZEDAM 12 BYKÓW, mięsny, 750 kg, mazowieckie, sierpecki, 09-214, tel.: 726 587 916

26.11.2023 SPRZEDAM 8 T PSZENŻYTA., transport rolnika, mazowieckie, radomski 26-630, tel.: 881 066 971

26.11.2023 SPRZEDAM 120 T PSZENICY PASZ., transport firmowy, mazowieckie, płocki, 09-454, tel.: 507 207 079

23.11.2023 SPRZEDAM 11 BYKÓW, mięsny, 700-800 kg, opolskie, namysłowski, 46-112, tel.: 788 073 862

23.11.2023 SPRZEDAM 9 JAŁÓWEK, mięsny, 550-600 kg, opolskie, namysłowski, 46-112, tel.: 788 073 862

Dodaj komunikat

agrifirm

kowalczyk

Jak zabraknie świń i drobiu, to zboże będzie po 300-400 zł/t

Redakcja
ceny zboża, ceny tuczników, ASF, likwidacja gospodarstw

- Od 40 lat zajmuję się produkcją trzody chlewnej. Dzisiaj stoję przed decyzją likwidacji 250 macior. Po prostu wyżyna pan ekonomicznie, po kolei gospodarstwa. Nic się w tym temacie nie robi. Rozjechano nas tak, jak kiedyś stało się to w Hiszpanii w latach 80. Mieli ASF i likwidowali go 28 lat. Jak zniknęło ostatnie gospodarstwo, to skończył się ASF. Dzisiaj królują tam firmy, które próbują dojść do naszych gospodarstw. Do naszych domów przyjeżdżają ludzie i proponują nam hodowlę prosięcia za 30 zł – mówił podczas niedawnych targów w Bednarach jeden z rolników hodujących świnie

 

- My nie jesteśmy tutaj dlatego, że jest tutaj tak dobrze. Jesteśmy tutaj, dlatego że na wsi jest dramat. Rozjeżdża się gospodarstwa ekonomicznie, ale w sposób bardzo przemyślany. Panie Puda, jeżeli ma pan za grosz godności i honoru, to zapraszamy na rozmowy, do nas. Pan chyba nie zdaje sobie sprawy z tego co dzieje się teraz na wsi w produkcji trzody chlewnej. Jestem tego najlepszym przykładem – mówił podczas targów w Bednarach hodowca świń i współwłaściciel Zakładu Mięsnego "Dolina Noteci", Janusz Białoskórski. Słowa te padły podczas „okupowania” przez rolników wejścia do kontenera, w którym schronił się minister rolnictwa Grzegorz Puda, salwując się ucieczką przed tłumem rolników, którzy domagali się spotkania ministra z przedstawicielami Ago Unii.

 

- Od 40 lat zajmuję się produkcją trzody chlewnej. Dzisiaj stoję przed decyzją likwidacji 250 macior. Po prostu wyżyna pan ekonomicznie, po kolei gospodarstwa. Nic się w tym temacie nie robi. Rozjechano nas tak, jak kiedyś stało się to w Hiszpanii w latach 80. Mieli ASF i likwidowali go 28 lat. Jak zniknęło ostatnie gospodarstwo, to skończył się ASF. Dzisiaj królują tam firmy, które próbują dojść do naszych gospodarstw. Do naszych domów przyjeżdżają ludzie i proponują nam hodowlę prosięcia za 30 zł. Tyle nam zapłacą. To jest skandal, hańba i niegodne zachowanie w stosunku do polskiego rolnika. To że Michał Kołodziejczak zgromadził wokół siebie tylu ludzi, to nie jest przypadek. To dwa lata ciężkiej pracy ministra rolnictwa i jego ludzi, aby doprowadzić do takiego miejsca w jakim jesteśmy. To nie może być tak, że dzisiaj gospodarze polscy gazują prosięta, ponieważ nie ma rynku zbytu, a granice są otwarte i wpływa śmierdzące mięso i półtusze, które później są pakowane i wystawiane jako polskie w marketach. Tak być nie może – grzmiał Janusz Białoskórski, ktory jest również radnym powiatu czarnkowsko-trzniackiego. 

 

Do gospodarstw zaglądają panowie w czarnych garniturach

 

- Niezmiernie żałuję, że jesteśmy w takiej, a nie innej sytuacji. Dzisiaj powinniśmy świętować, obchodzić stoiska ze sprzętem i patrzeć, który ewentualnie pasowałby do naszego gospodarstwa. Szkoda, że nie ma z nami innych grup zajmujących się produkcją rolną. Za chwilę, jak nie będzie produkcji drobiu i trzody chlewnej, to nie będzie polskich mieszalń. Musimy mieć świadomość, że to zboże które teraz jest po 900-1100 zł/t, jeżeli nie zjedzą tego świnie lub drób, to będziecie je sprzedawać po 300-400 zł/t. Znajdziecie się wtedy w takiej samej sytuacji jak trzodziarze, czego nikomu nie życzę. Każdy z nas chce żeby nasz sąsiad zza płotu był człowiekiem majętnym, żeby był człowiekiem, który rano wstaje i chętnie patrzy w stronę swoich obór, stajni czy kurników. Niestety dzisiaj tak nie jest. Polityka państwa, a właściwie brak polityki, doprowadza w linii prostej do zagłady produkcji trzody chlewnej, a następne będą zboża. Nie myślcie sobie państwo, że taki doradca jak pani Spurek, która doradza naszemu ministrowi odpuści. To co teraz jest hasłem, to za pół roku będzie realizowane i te bydła uwięziowe, które dzisiaj stoją w oborach będą zabronione. Co wtedy? To będzie następny krok w kierunku zniszczenia polskiej wsi i polskiej produkcji. Czy tego chcemy? Na pewno tego nie chcemy i nie pozwolimy na to. Mam nadzieję, że minister rolnictwa będzie miał na tyle odwagi i przyzna, że się pomylił, zrobił wiele błędów, ale jest możliwość żeby to naprawić. Mam nadzieję, że jak spotkamy się z ministrem rolnictwa, to nie na opowiadanie bajek, ale na szybkie rozwiązanie problemów. Panowie, w czarnych garniturach z neseserami, z firm, które chcą wykupić nasze gospodarstwa, nasze chlewnie, przyjeżdżają i perfidnie proponują rzeczy, które tak naprawdę są nie do przyjęcia. Miałem niedawno u siebie taką delegację. Wiecie co zrobiłem? Wypieprzyłem ich z gospodarstwa. Powiedziałem im, że nie będziemy wyrobnikami da obcego kapitału. Ja rozumiem, że jeszcze dobrze by zapłacił, ale proponują 30 zł za chów prosiaka i to jest hańba i skandal – mówił w Bednarach hodowca świń.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu