Stowarzyszenie Zrzeszeń Producentów Bydła i Mięsa (VEZG) pozostawiło w środę niezmienioną cenę tuczników na poziomie 1,42 EUR/kg (wbc). Duże rzeźnie płacą wprawdzie hodowcom wg tej stawki, ale tylko hodowcom kontraktowym. Za świnie z wolnego rynku rzeźnie oferują mniej o 0,07 EUR/kg niżeli wynosi cena rekomendowana. - To absurd, że rzeźnie odstępują od płatności na podstawie wykazu VEZG. Przy tych cenach niemiecka produkcja trzody chlewnej upada – alarmuje stowarzyszenie niemieckich hodowców trzody chlewnej ISN.
Na niemieckim rynku trzody chlewnej zarówno podaż, jak i popyt są obecnie na bardzo niskim poziomie. Podaż świń gotowych do uboju jest tak niska, jak w 2007 r., a ze względu na czynniki sezonowe, pod koniec lipca na rynek trafia mniej zwierząt niż zwykle. W ciągu ostatnich pięciu tygodni liczba świń poddanych ubojowi w Niemczech była o około 10% niższa niż w analogicznym okresie dwa lata temu (rok 2020 nie jest porównywalny ze względu na zamknięcie rzeźni w Rheda-Wiedenbrück). Nigdy nie było tak dużego spadku podaży w tak krótkim czasie w ciągu ostatnich 30 lat.
Europejski rynek nasycony wieprzowiną
Jednocześnie jednak występuje też spory brak popytu na mięso. Rzeźnie od tygodni narzekają na trudną sprzedaż mięsa, ponieważ kraje zorientowane na eksport, takie jak Hiszpania, ale także Holandia i Dania, nie mają już tak dużych zamówień z Chin. Rynek unijny jest dobrze zaopatrzony w wieprzowinę. Nawet pozytywne impulsy z branży gastronomicznej niewiele zmieniają w obecnym układzie.
W związku z powyższym wiele rzeźni skarży się na malejące marże i naciska na obniżki cen za świnie rzeźne. W środę Stowarzyszenie Zrzeszeń Producentów Bydła i Mięsa (VEZG) było w stanie skutecznie oprzeć się dalszym spadkom cen. Powodem tego była niska dostępna podaż, ponieważ świnie gotowe do uboju, z niewielkimi różnicami regionalnymi, można zazwyczaj bez większych problemów wprowadzać na rynek. Cena świń pozostała na poziomie 1,42 EUR/kg (wbc). Obecny poziom notowań nie jest akceptowany przez duże rzeźnie, które oferują na wolnym rynku 1,35 EUR/kg (wbc).
Ogromne straty dla hodowców trzody chlewnej
Coraz niższe dochody to kolejny policzek dla niemieckich hodowców trzody chlewnej, ponieważ gospodarstwa od miesięcy walczą o swoje ekonomiczne przetrwanie. Ceny świń od zeszłego roku są poniżej poziomu umożliwiającego pokrycie kosztów. Ponadto nastąpiły ogromne wzrosty cen, m.in. za paszę o ok. 25%. Straty przybierają coraz bardziej drastyczne rozmiary: 40 euro na każdą świnię.
Producenci prosiąt również są poważnie dotknięci, ponieważ tuczarnie wstrzymują się teraz z kupowaniem prosiąt ze względu na niepewność spowodowaną przypadkami ASF u świń domowych w Niemczech. Ceny prosiąt są również na katastrofalnym poziomie 36,00 EUR/szt, co nie zapewnia nawet zwrotu kosztów produkcji.
- Zarówno rzeźnie, jak i detaliści żywności wykorzystują obecnie bezlitośnie swoją siłę rynkową, wywierając największą możliwą presję cenową tygodniami, gdy tylko pojawia się choćby najmniejsza możliwość – mówi analityk rynku ISN, Klaus Kessing. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji na europejskim rynku mięsa, ale szkody, jakie obecna polityka cenowa powoduje w niemieckim rolnictwie, są dramatyczne. Wobec niskich cen wieprzowiny i prosiąt oraz gwałtownego wzrostu kosztów, należy się obawiać jeszcze bardziej drastycznego rozwoju sytuacji. Jeśli ceny utrzymają się na tym poziomie, to niemiecka produkcja trzody chlewnej spadnie do niewyobrażalnie niskiego poziomu. (…) Wymagania stawiane niemieckiej hodowli trzody chlewnej nie pasują do realiów ekonomicznych gospodarstw. Ciągła presja cenowa jest całkowicie nie do przyjęcia i musi się natychmiast skończyć! Zastanawiam się, jak sprzedawcy artykułów spożywczych i rzeźnie mogą być tak nieodpowiedzialni wobec swoich rzekomych partnerów. Ci, którzy zawiedli swoich partnerów w tej trudnej fazie, nigdy nie będą w stanie osiągnąć swoich celów – przestrzega Kessing.