- Ja jestem zdziwiony i zaskoczony, że Komisja bardzo kategorycznie zabroniła udzielenia pomocy rolnikom przecież z polskiego budżet, to nie są żadne pieniądze unijne, to są nasze pieniądze za zgodą oczywiście Komisji Europejskiej, które chcieliśmy wypłacić rolnikom dotkniętym klęską suszy rok temu. Komisja absolutnie zabroniła i środki leżą na koncie. To jest kuriozum. Minister finansów przygotował 400 milionów złotych, to jest już ta ostateczna końcówka, która jeszcze pozostała do wypłaty, około 2 miliardów wypłaciliśmy, leżą pieniądze, Komisja Finansów w Sejmie je przesunęła, a nie możemy wypłacić – mówił dzisiaj na antenie Polskiego Radia minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
- Ale rolnicy te środki dostaną i to w krótkim czasie, dlatego że wczoraj Rada Ministrów przyjęła uchwałę o tym, że takich rolników, którzy mieli niewypłacone, którzy w tej samej wysokości, która im się należy, będą te środki wypłacone w ramach mechanizmu covidowego, dlatego że te gospodarstwa mają kłopoty z płynnością, bo liczyły na pieniądze w ubiegłym roku czy wiosną tego roku, liczyły na to, że te środki, które już zostały wkalkulowane w koszty gospodarstwa, że te środki trafią, a nie trafiły, w związku z tym jak najbardziej problemy COVID-u jeszcze bardziej u nich wystąpiły. Więc Rada Ministrów przyjęła uchwałę. To jest już wstępnie uzgodnione z Komisją, ale formalnie wysłałem do notyfikacji i myślę, że w tym przypadku już Komisja, zresztą sama sugerowała takie rozwiązanie, nie będzie przeszkadzała. Ale rzeczywiście problem zakazu ze strony Komisji Europejskiej pomocy ze strony państwa środkami własnymi państwa członkowskiego jest czymś dziwnym – stwierdził szef resortu rolnictwa.