Panika na europejskim rynku tuczników. Do rzeźni trafiają coraz lżejsze tuczniki

- Producenci trzody chlewnej w obliczu spadających cen skupu reagują panicznie. Do rzeźni trafiają coraz lżejsze tuczniki. Rolnicy w obawie przed dalszym spadkiem cen skupu starają się sprzedać jak największą liczbę świń – ocenia aktualną sytuację na rynku trzody chlewnej Akesander Dargiewicz, prezes związku Polpig.

 

W maju problemy są widoczne na małej niemieckiej giełdzie, gdzie odwołano dwie ostatnie aukcje. 8 maja nie było zainteresowanych zakupem wystawianych na aukcji świń. Chęć pozbycia się żywca przez wielu producentów świń w tym samym czasie napędzało spadek cen skupu w wielu krajach. Według ISN cena skupu w Belgii spadła aż o 17 centów w porównaniu do poprzedniego tygodnia.

 

- Niektórzy analitycy zwracają uwagę na fakt, że ze względu na duży problem z zamkniętymi zakładami mięsnymi w USA, jest szansa na wysłanie większej ilości wieprzowiny z UE do Chin i na inne rynki azjatyckie. Potwierdzają to większe dostawy europejskiej wieprzowiny do Korei Południowej i Japonii. W związku z nieznaczną poprawą sytuacji na rynku niemieckim w dniu 13/05/2020 cena skupu tuczników VEZG pozostała bez zmian 1,60 €/kg (wbc). W krajowych rzeźniach spadki cen skupu również ustały. W wielu zakładach utrzymano ceny z ubiegłego tygodnia. Otwarcie restauracji w Polsce od poniedziałku 18 maja br. będzie sprzyjało poprawie sytuacji na rynku wieprzowiny – ocenia Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej Polpig.