Belgijskim rzeźniom i przetwórcom mięsa grozi „zalanie nadmierną ilością świń” z powodu kryzysu związanego z koronawirusem. Tamtejsza branża wzywa do europejskiego wsparcia na rzecz uruchomienia prywatnego przechowywania wieprzowiny, co pomoże ustabilizować ceny na rynku. - W ostatnich tygodniach cena wieprzowiny również spadła w Belgii. Istnieją obawy, że ceny te spadną jeszcze bardziej w nadchodzących tygodniach i że spowoduje to szok cenowy w sektorze – czytamy na jednym z zagranicznych portali, który opisuje również sytuację na polskim rynku trzody chlewnej.
Według FEBEV (Federacja Belgijskiego Mięsa), sprzedaż mięsa w branży gastronomicznej jest niezwykle trudna, a konkurencja na rynku europejskim wzrosła. Właśnie dlatego sektor wymaga pomocy państwa. Federacja chce, aby Belgia wezwała Europę do umożliwienia prywatnego przechowywania wieprzowiny, tak jak na przykład w przypadku wołowiny. Wieprzowina może być następnie przechowywana w chłodniach nawet do 6 miesięcy. Gdy ceny znów wzrosną, mięso można ponownie wprowadzić na rynek. Rzeźnie i przetwórcy mogą następnie ubiegać się o zwrot kosztów.
- Inne kraje europejskie mogą obecnie nadal eksportować do Chin. Belgijskie firmy nie mogą. Obecność afrykańskiego pomoru świń w Belgii oznacza, że chińskie granice na razie pozostaną zamknięte. Dotyczy to również hodowców w Polsce – czytamy na portalu Pig Business. - Tak gwałtowny spadek cen wiąże się z ASF - powiedział holenderskiemu portalowi... polski hodowca świń Mieczysław Kowalczyk. - My, jako Polacy, nie możemy nigdzie eksportować wieprzowiny. Trzy tygodnie temu sprzedawałem świnie za 6,50 zł za kilogram, teraz jest to 4,50. Dzisiaj mój sąsiad sprzedaje zwierzęta. Na 300 świń traci 45 tysięcy złotych. Nie ma jak nadrobić takiej straty – stwierdza polski hodowca.
Jak podaje Pig Business, konsekwencją tak wysokiej podaży i malejącego popytu jest gwałtownie spadająca cena na polskim rynku. Tam, gdzie pod koniec 2019 r. płacono 1,45 do 1,76 euro za kilogram wieprzowiny, w ostatnich tygodniach cena spadła do 1,10 euro. Dodatkowym problemem jest to, że podaż świń z gospodarstw do rzeźni nadal rośnie.
Ceny świń w Niemczech i Holandii również od tygodni zmierzają w jednym kierunku: spadają. W środę Stowarzyszenie Stowarzyszeń Wspólnot Producentów Bydła i Mięsa (VEZG) ogłosiło kolejną obniżkę. Cena za kilogram spadła do 1,60 euro. To o dziesięć centów mniej niż tydzień wcześniej. Jest to najniższy poziom od kwietnia 2019 r.
Źródło: Pig Business