Nie widać osłabienia popytu na wieprzowinę spowodowanego epidemią COVID-19. Po początkowym wykupywaniu wieprzowiny na zapas sytuacja powraca do normalności. Półki sklepowe uzupełniane są produktami wieprzowymi na bieżąco. Epidemia COVID-19 sparaliżowała sektor usług publicznych. Coraz mniej ludzi jada w europejskich restauracjach przenosząc spożywanie posiłków do domu. Jednakże nie wpłynęło to ani na sektor produkcji żywca, ani na sektor przetwórczy.
Zaburzenia logistyczne oraz niepewność związana z kryzysem koronawirusa przejściowo obniżyły ceny skupu żywca wieprzowego w wielu krajach. Spadek cen w Niemczech o 13 centów na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni był znaczący. Większe spadki zanotowano w Niderlandach (-15₵) oraz Belgii (-14₵). Mniejsze zniżki cen skupu w ostatnich dwóch tygodniach wystąpiły w Danii (-4₵) i Hiszpanii (-4₵) – informuje ISN.
W tygodniu 13. w notowaniach VEZG w Niemczech cena tuczników pozostała na tym samym poziomie 1,89 €/kg (wbc). - Oceniamy jednak, że notowania cen skupu tuczników po okresie stabilizacji prawdopodobnie zaczną rosnąć. Podaż żywca nie jest duża, a dodatkowo wielu producentów wstrzymuje się ze sprzedażą, licząc na wzrosty cen w najbliższych tygodniach. Eksport unijny nie osiągnął jeszcze dużej dynamiki, ale obserwatorzy rynku podkreślają optymistyczne nastoje panujące na rynku chińskim. Sezon grillowy z pewnością zostanie opóźniony w tym roku i jego wpływ może nie zaznaczyć się tak wyraźnie jak w latach ubiegłych – komentuje aktualną sytuację rynkową Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej „Polpig”. Ekspert dodaje, iż monitorowanych zakładach mięsnych na terenie kraju cena tuczników została utrzymana na niezmienionym poziomie w stosunku ubiegłego tygodnia.