We wrześniu ub. r. Japonii przypadek klasycznego pomoru świń wystąpił po raz pierwszy od 26 lat. Od tego czasu choroba dociera do kolejnych części kraju. Tylko w tym tygodniu na dotkniętych terenach doszło do przymusowego uboju ok. 15 000 świń.
W Kraju Kwitnącej Wiśni klasyczny pomór rozprzestrzenia się w najlepsze. Po pierwszym, wrześniowym przypadku zgłoszonym w prefekturze Gifu, kolejne pięć również zostało dotkniętych wirusem. Łącznie stwierdzono 18 ognisk. Urzędnik z Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa potwierdził, że w tym tygodniu w dotkniętych prefekturach ubojowi poddano około 15 000 świń.
Świnie zostały przebadane na obecność wirusa na farmie w centralnej japońskiej prefekturze Aichi. Ta farma dostarczała świnie do gospodarstw w innych regionach, umożliwiając rozprzestrzenianie się klasycznego pomoru świń. W prefekturach Gifu i Aichi znaleziono również około 130 dzików zainfekowanych wirusem. Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt (OIE) zawiesiła status Japonii jako kraju wolnego od CSF.
W rezultacie powyższych zdarzeń eksport mięsa wieprzowego i dziczyzny został zawieszony na co najmniej trzy miesiące.
Źródło: Agrarheute