kojs

kojs

CenyRolnicze
25 kwietnia 2024, Czwartek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0276 EUR EUR - 4.3198 GBP GBP - 5.0427 DKK DKK - 0.5792
Archiwum


25.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 208,75 (+0,12%), kukurydza CZE24: 207,50 (-1,43%), rzepak MAJ24: 442,00 (+0,06%)

25.04.2024 SPRZEDAM 40 T RZEPAKU, trans. firmowy, śląskie, zawierciański, 42-436, tel.: 513 159 150

24.04.2024 14:01 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,20-8,20 zł/kg, średnia: 7,62 zł/kg (na podstawie informacji z 11 ubojni)

23.04.2024 SPRZEDAM 2 BYKI, mieszaniec, 700 kg, mazowieckie, siedlecki, 08-113, tel.: 660 688 750

Sprzedam Warchlaka krajowego 1000szt, waga 30kg, zaszczepione,Transport+kredytownie. Tel 500 072 455, 504 177 184

21.04.2024 SPRZEDAM 90 T PSZENICY PASZ., trans. firmowy, warmińsko-mazurskie, gołdapski, 19-520, tel.: 692 978 880

21.04.2024 SPRZEDAM 90 T ŻYTA KONS., trans. firmowy, opolskie, oleski, 46-325, tel.: 660 470 946

21.04.2024 SPRZEDAM 2 BYKI, mieszaniec, 500 kg, małopolskie, nowotarski, 34-745, tel.: 600 856 595

21.04.2024 SPRZEDAM 7 BYKÓW, mieszaniec, 750 kg, wielkopolskie, leszczyński, 64-140, tel.: 601 741 432

Dodaj komunikat

kowalczyk

kowalczyk

Polski drób jest wypychany z rynku unijnego przez tańsze mięso z Ukrainy. Nasze firmy tracą kontrakty

Redakcja
drób z Ukrainy, import drobiu, Ukraina

- Jest rzeczywiście wzrost eksportu drobiu z Ukrainy na rynek europejski o 80%, z tych 90 tys. ton taryfowych chyba do 168 tys. ton. W Polsce to z 21 tys. ton do 38 tys. ton – przyznał unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, który w pierwszej połowie maja był gościem sejmowej komisji rolnictwa. - Każdego dnia słyszymy od naszych producentów, że zaczynają tracić po kolei kontrakty, które utrzymywali przez wiele lat – alarmuje branża drobiarska.

 

- Komisja Europejska bada tę sytuację. Nie jest jeszcze wszczęte formalne postępowanie, ale tylko dlatego, że chcemy wszcząć to postępowanie w oparciu o nowe przepisy, bo tam są krótsze procedury. To znaczy, jakbyśmy wszczęli dzisiaj to postępowanie według starych przepisów, to byśmy je skończyli w listopadzie, a jak rozpoczniemy je w czerwcu według nowych przepisów, to kończymy we wrześniu. Sytuacja na rynku drobiu jest nie tylko lokalna, ale ogólnoeuropejska i wielce prawdopodobne jest, że jeśli ten import rzeczywiście w takiej skali będzie w tych obecnych miesiącach trwał, to będzie powrót do kwot taryfowych sprzed liberalizacji – zapowiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości.

 

- Słyniemy z tego, że eksportujemy do UE bardzo dużo drobiu i ministrowie mówią, że mamy 48 mld euro z produkcji z eksportu. Chciałem powiedzieć jedną rzecz. Na dzień dzisiejszy z Ukrainy ściągnęliśmy 163 675 ton mięsa drobiowego. To oznacza wzrost 80% w stosunku do roku 2021. Jeżeli pójdziemy dalej, mięsa mrożonego ściągnięto 143%, osiągając 84 892 tony. To są rekordowe ilości. W przypadku jaj wzrost nastąpił o 300% i ściągnęliśmy 22 233 tys. ton. Jeśli chodzi o przywóz świeżych jaj, panie komisarzu, to wzrost nastąpił o 446%, osiągając liczbę 12,5 tys. ton. Jak powiedział poseł Maliszewski, jeżeli nie będziemy działali wcześniej, to na rynku drobiarskim może nastąpić takie tąpnięcie, jakiego się nie spodziewamy. Powiem więcej. Nie tak dawno, bo dwa tygodnie temu, cena kurczaka na polskim rynku wynosiła 6 zł 20 gr. Dzisiaj kosztuje nieco ponad 4–5 zł. Jak mówił mój poprzednik, ściąga to głównie Holandia. Są polskie firmy, które także ściągają tego kurczaka i go eksportują, destabilizując polski rynek. Polscy hodowcy drobiu monitują ministerstwo, wysyłają pisma, wskazują polskie firmy, które importują tak duże ilości ukraińskiego kurczaka – mówił poseł Zbigniew Ziejewski podczas posiedzenia sejmowej komisji

 

Pomagamy podmiotowi zarejestrowanemu na Cyprze

 

- Import drobiu z Ukrainy wzrósł o 60% r/r, a za 17 tygodni tego roku ten import wzrósł o 192%. Tylko w marcu zostały zaimportowano 24 tys. ton do Unii Europejskiej. W przypadku polskiego drobiarstwa, gdy jesteśmy największym producentem w Unii Europejskiej, a naszym głównym odbiorcą jest jej  rynek, ten import jest nie do Polski, tylko do Holandii i stamtąd rozlewa się na całą Unię Europejską, wypierając, dzień po dniu, producentów polskich, ale również francuskich, hiszpańskich i niemieckich. To jest problem nie tylko Polski, ale problem całej Unii Europejskiej. To problem bardzo specyficzny, dlatego że po drugiej stronie mierzymy się z jednym gigantycznym podmiotem. Mowa była o 200 tys. ha. Ten podmiot ma 400 tys. ha i jest zarejestrowany na Cyprze, możemy sobie tylko sami odpowiedzieć z jakich powodów. Czy na tym ma polegać pomaganie, wspieranie Ukrainy? – pytał Dariusz Goszczyński - prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa – Izby Gospodarczej - podczas sejmowej Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która odbyła się 8 maja br.

 

- Jeszcze jedno, jeśli chodzi o tę sytuację. Wielokrotnie dzisiaj była mowa, że jesteśmy tu i teraz i za chwilę może się okazać, że będzie za późno na pewne działania. Rynek drobiu w Unii Europejskiej jest tak uregulowany, że jest oparty o kontrakty zawierane na pół roku, na rok. Każdego dnia słyszę teraz od naszych producentów, że zaczynają tracić po kolei kontrakty, które utrzymywali przez wiele lat. Teraz jeden po drugim, kiedy kończą się te terminy półroczne, roczne, są zastępowani tym tańszym mięsem z Ukrainy. Umówmy się, że nie jesteśmy w stanie się do niego zbliżyć, bo ten jeden podmiot nie musi spełniać tych wszystkich wymagań dobrostanowych i wszelkich innych, które muszą spełniać nasi hodowcy. Nie jesteśmy w stanie konkurować i przy tak gigantycznym imporcie jesteśmy wypierani. O co walczymy i na czym nam zależy? Na przywróceniu celi kontyngentów, tak jak to było do tej pory. Te 90 tys. ton zostało zaakceptowane i zależy nam na jak najszybszym przywróceniu tego stanu. Kolejny punkt to szczegółowe, wnikliwe badanie tego, co jest importowane na granicy polskiej, ale nie tylko, bo też na innych granicach Unii Europejskiej. Dlaczego? Dlatego, że nie mamy zaufania do tego, co jest importowane, ale tutaj mówimy o zaufaniu europejskich konsumentów do produkcji w Unii Europejskiej. Te produkty są importowane do Holandii w głównej mierze. Tam są poddawane takim obróbkom, że w zasadzie to pochodzenie ukraińskie jest gubione. Jeśli zostanie odkryte, nie chcę już mówić, co jest w tym produkcie, konsumenci stracą zaufanie do naszej produkcji. Tak więc jest to niezmiernie istotne. Jest to kwestia zaufania konsumentów i bezpieczeństwa żywności – przekonywał Goszczyński.

 

- Co do pytania pana posła Ziejewskiego, mówił on o mięsie drobiowym. Mówił o tym też pan prezes Goszczyński. Sprawa drobiu jest na pierwszym planie spośród pozostałych produktów. Na cztery produkty jest zakaz importowy. W sprawie drobiu może będzie o tyle łatwiej, że to dotyczy całej UE. Są wielkie szanse, że to się zakończy zastosowaniem klauzuli ochronnej. Tak nawiasem mówiąc, chcę też wspomnieć, że to, że jest ta klauzula ochronna w tym rozporządzeniu liberalizującym handel z Ukrainą, to jest mój duży wkład i że ona została skrócona z 6 do 3 miesięcy, to też była moja inicjatywa w Komisji Europejskiej. W sprawie drobiu chcę zadeklarować bardzo dużą aktywność – zakończył komisarz Wojciechowski.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu