Do Europy trafiają duże ilości mięsa z kangura z Australii. Jest ono pozyskiwane od dzikich zwierząt, często w wątpliwy etycznie i mało higieniczny sposób. Mimo to Komisja Europejska odrzuciła niedawną petycję o zakaz importu kangurzego mięsa.
Nie istnieją fermy kangurów
Europa jest głównym importerem mięsa kangura z Australii. Najwięcej tego przysmaku, bo aż 775 ton rocznie, trafia do Belgii. Jest dostępne również w Polsce, w sklepach internetowych i niektórych marketach dla smakoszy. Stanowi również atrakcyjny składnik karm premium dla psów. Kangurze mięso uchodzi za bardzo zdrowe: jest chude, bogate w cynk, żelazo, witaminy z grupy B i nienasycone kwasy tłuszczowe. Problem w tym, że jego pozyskiwanie jest słabo uregulowane prawnie.
Kangury nie są utrzymywane na fermach. Ich mięso trafiające na rynek pochodzi od odstrzelonych lub złapanych i ubitych zwierząt – nierzadko w nieprofesjonalny i niehigieniczny sposób. Pozyskanie kangurów ma miejsce w odludnych regionach, z których mięso jest następnie transportowane na duże odległości, często bez warunków chłodniczych. Takie mięso trafiające do sklepów w Europie budzi nie tylko wątpliwości etyczne, ale może być zanieczyszczone bakteriami i stanowi poważne zagrożenie mikrobiologiczne.
Trzy organizacje zajmujące się ochroną zwierząt: Lega Anti Vivisezione (LAV), World Animal Protection i Eurogroup for Animals złożyły niedawno petycję do Komisji Europejskiej o wprowadzenie zakazu importu mięsa kangura do Europy. Jako powody wskazali zagrożenie dla zdrowia publicznego, ochrony dzikich populacji zwierząt i ich dobrostanu.
Komisja Europejska odrzuciła ten apel. Stwierdziła, że póki co nie ma solidnych dowodów na to, że mięso kangura nie spełnia wymogów dobrostanowych i bezpieczeństwa żywności. Dotychczas przeprowadzone przez UE kontrolne nie wykazały, aby mięso kangura stanowiło zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Jednak kwestie dobrostanu i metod uboju kangurów w Australii ciężko jest kontrolować na odległość. Wymogi dotyczące dobrostanu dzikich zwierząt, z których mięso trafia do Europy są słabo ustalone i niejasne. Populacja kangurów w Australii jest bardzo liczna i wymaga kontrolowania poprzez odstrzał, dlatego ryzyko, że pozyskiwanie od tych zwierząt mięsa zagrozi ich przetrwaniu jest niewielkie.
Mięso z kangura na rynku w Australli. Źródło: Eric in SF / CC BY-SA 3.0 / Wikimedia Commons
Na podstawie:
Food Safety News