Ceny pszenicy spadły w zeszłym tygodniu o 18 euro za tonę, co oznacza najniższy poziom notowań od września 2021 r.. Ceny gwałtownie spadają również na rynku światowym - ale nie tak gwałtownie, jak w Europie i nad Morzem Czarnym.
Dwa wydarzenia budzą szczególne zaniepokojenie rynków: po pierwsze masowy napływ taniego ukraińskiego zboża na rynek europejski. A z drugiej strony możliwy koniec umowy eksportowej na Morzu Czarnym, której grozi Rosja. To ostatnie wprawdzie doprowadziłoby do przerwania/utrudnienia ukraińskiego eksportu przez porty nad Morzem Czarnym, ale jednocześnie zwiększyłoby presję na europejski rynek wewnętrzny.
Komisja Europejska poinformowała w środę, że podejmie „nadzwyczajne środki zapobiegawcze” w odniesieniu do pszenicy, kukurydzy, słonecznika i rzepaku w następstwie wspólnej skargi złożonej pod koniec marca przez Bułgarię, Węgry, Polskę , Rumunię i Słowację. Urzędnik UE powiedział, że UE zezwoli na wwóz zboża z Ukrainy do pięciu krajów tylko wtedy, gdy będzie ono przeznaczone na eksport do innych członków UE lub reszty świata.
Na europejskim rynku kontraktów terminowych wiodące ceny pszenicy spadły w zeszłym tygodniu o 18,25 euro do prawie 243 euro za tonę, czyli poziomu najniższego od września 2021 r. Nowe zbiory z 2023 r. wyceniono na 244 euro.
Ministrowie rolnictwa Grupy Siedmiu (G7) wyrazili zdecydowane poparcie dla wdrożenia, odnowienia i rozszerzenia umowy zbożowej , zgodnie z komunikatem ministerialnym po ich spotkaniu w południowo-zachodniej Japonii, mieście Miyazaki w dniach 22-23 kwietnia. Tymczasem Rosja nie widzi rezultatów realizacji drugiej części Inicjatywy Czarnomorskiej mającej na celu zniesienie ograniczeń w rosyjskim eksporcie. Wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Wierszynin powtórzył to w programie kanału telewizyjnego Rossija-24, informuje rosyjska agencja informacyjna TASS. - Podczas gdy pierwsza część tej inicjatywy czarnomorskiej jest wdrażana i widzimy rezultaty, według naszych szacunków druga część, która dotyczy memorandum między Rosją a Sekretariatem ONZ, nie spełnia oczekiwań – powiedział Wierszynin.
18 marca Rosja ogłosiła przedłużenie umowy tylko o 60 dni, ostrzegając, że ten termin pokaże, czy memorandum podpisane przez ONZ zostanie zrealizowane w odniesieniu do zobowiązań wobec Rosji.
Źródło: Agrarheute