Grupa amerykańskich producentów kurcząt rzeźnych pozwała największe firmy w USA, które przetwarzają mięso drobiowe. Przedsiębiorstwa mięsne są oskarżone przez farmerów o zmowę oraz dzielenie się informacjami w taki sposób, aby zaniżyć ceny płacone za żywiec drobiowy.
W pozwie farmerzy nazywają wielkie firmy produkujące mięso drobiowe „kartelem”. Nielegalna działalność mała polegać na dzieleniu się informacjami o płaconych cenach i innych warunkach kontraktacji. Taka sytuacja – zdaniem farmerów – doprowadziła do tego, że producenci kurcząt notowali coraz niższe przychody, a zyski firm rosły. Wymiana informacji miała także – według skarżących – ograniczać konkurencję w taki sposób, aby rolnicy nie mieli alternatywy wobec dotychczasowego odbiorcy żywca.
Firmy mięsne zaprzeczają jakiemukolwiek nielegalnemu działaniu. Twierdzą, że farmerzy podpisują kontrakty dobrowolnie oraz mają prawo je negocjować. Przedsiębiorstwa mięsne zostały zaskarżone krótko po tym, jak w grudniu 2016 roku, amerykański Departament Rolnictwa zaproponował zasady, dzięki którym farmerzy mogą łatwiej pozywać odbiorców żywca jeśli sadzą, że są niesprawiedliwie traktowani.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku wielkie firmy mięsne zostały oskarżone o to, że od 2008 roku zmawiały się odnośnie ograniczania produkcji w celu zawyżania cen mięsa drobiowego. Koncerny zaprzeczają także tamtym zarzutom.
Źródło: KIPDiP