Główny Lekarz Weterynarii informuje o stwierdzeniu siedemdziesiątego szóstego i siedemdziesiątego siódmego ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Polsce, od dnia stwierdzenia występowania w Polsce ASF, tj. od 17 lutego 2014 r.
Stanowisko Sejmiku Województwa Podlaskiego z dnia 8 sierpnia 2017 r. dotyczący obecnej sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń na terenie województwa podlaskiego.
Cztery nowe przypadki ASF u dzików. Taka informacja nie budzi ani zdziwienia, ani nawet zainteresowania. Padły dzik znaleziony w lesie wschodniej Polski oznacza kolejny przypadek afrykańskiego pomoru świń.
Dzik na dzisiaj to nic innego jak ogromne zagrożenie dla wartego miliardy złotych sektora produkcji trzody chlewnej w Polsce. Dla tysięcy rolników dzik od lat to też nic innego jak szkody, które na niektórych terenach potrafią zniweczyć jakikolwiek zysk z uprawy.
Paweł Niemczyk, Główny Lekarz Weterynarii poinformował o stwierdzeniu 5 nowych ognisk afrykańskiego pomoru świń. Wszystkie przypadki stwierdzono w powiatach województwa lubelskiego.
Jak już informowaliśmy lekarze weterynarii stwierdzili pierwszy przypadek ASF u świń w powiecie łomżyńskim (artykuł). W tym samym czasie przebadano próbki pobrane od świń z innych gospodarstw i okazało się, że zarażone wirusem są zwierzęta łącznie w 5 różnych lokalizacjach.
W związku z rozprzestrzenianiem się wirusa afrykańskiego pomoru świń u dzików i świń domowych w Polsce oraz coraz większych kłopotów, z jakimi borykają się trzodziarze na wschodzie kraju, minister Jurgiel wystosował list otwarty w tej sprawie.
Jak podaje portal agrarheute.com, Czesi ogrodzili elektryzatorem obszar o powierzchni 40 km2. Ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa afrykańskiego pomoru świń.
Jak poinformowała gmina Jedwabne na łamach swojego portalu informacyjnego, w jednym z gospodarstw w miejscowości Mocarze, gm. Jedwabne (woj. podlaskie) wykryte zostało w ubiegły piątek (4.08.2017 r.) ognisko afrykańskiego pomoru świń. Wprowadzone zostały już wszelkie procedury związane z likwidacją choroby i ochroną innych gospodarstw.
Z inicjatywy ministra rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofa Jurgiela na Ukrainie, we Lwowie, w dniach 2-3 sierpnia br., przebywała polska delegacja pod przewodnictwem podsekretarz stanu Ewy Lech.
Dnia 16 lutego podczas spotkania z Ministrem Rolnictwa w Białymstoku oraz dnia 17 lutego na Konferencji w Podlaskim Urzędzie Marszałkowskim dotyczącej ASF świń u dzików rządowe, wojewódzkie i samorządowe strony z województw dotkniętych klęską ASF świń u dzików: lubelskiego, mazowieckiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego wspólnie deklarowały, że nie można bagatelizować tej ważnej dla naszych regionów sprawy i, że liczą w tym zakresie na stosowne, adekwatne do zagrożenia działania.
Chów trzody chlewnej na wschodzie naszego kraju jest jak rosyjska ruletka. Rolnicy czują się, jakby bez przerwy mieli przystawioną lufę rewolweru do głowy. Nie wiedzą, z której strony nadejdzie ASF, ale wiedzą, że w końcu nadejdzie. Tydzień nie mógłby się zacząć inaczej niż od kolejnego komunikatu Głównego Lekarza Weterynarii w sprawie ogniska pomoru u świń domowych.
Lubelska weterynaria walczy z największym w tym roku skupiskiem ASF u świń domowych. Zwierzęta będą usypiane, transportowane i utylizowane partiami. Tymczasem kolejne wyniki badań jasno wskazują, że wirus rozprzestrzenia się coraz szybciej, a problem narasta do coraz większych rozmiarów.
W związku z wieloma wątpliwościami dotyczącymi utylizacji niemal dwóch tysięcy świń z gospodarstwa, w którym w ostatnich dniach stwierdzono afrykański pomór świń, zapytaliśmy Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Lublinie o miejsce, gdzie zwierzęta zostaną przewiezione.
Sześćdziesiąte ognisko ASF w Polsce na pewno zostanie zapamiętane na długo. W tak dużym gospodarstwie wirusa jeszcze nie było. Prawie dwa tysiące zwierząt zostało poddanych procesowi utylizacji! Łatwo można policzyć, że straty wyniosą kilkaset tysięcy złotych! Jeśli założymy, że każda świnia miała średnio 100 kg, a średnia stawka odstawy żywca fermowego wynosi obecnie około 5,60 zł/kg, to 1905 zwierząt wartych jest grubo ponad 1 milion złotych...!
W poniedziałek, 24 lipca, odbyła się Sejmiku Województwa Lubelskiego. Radni przyjęli stanowisko w sprawie sytuacji w sadownictwie. Sejmik wystosował ponadto apel do Wojewody Lubelskiego w sprawie wszczęcia procedury wprowadzenia stanu klęski żywiołowej w związku z rozprzestrzenianiem się choroby afrykańskiego pomoru świń.