Z gospodarstwa

Wypowiedź szefa ludowców dotycząca audytu rządu (za: TVN24):

W czasach, kiedy populacja dzika na polach przekracza najpewniej populację świń w polskich chlewniach, a jelenia na polskiej wsi jest dużo łatwiej zobaczyć niż konia, rolnicy coraz częściej decydują się na grodzenie szczególnie cennych upraw pastuchem elektrycznym.

Wraz z początkiem opadania pierwszych płatków oraz ze względu na masowy pojaw chowacza podobnika i słodyszka rzepakowego przyszedł czas na kolejny oprysk w rzepaku.

Świeża dostawa chemii na owada. Podane ceny netto z transportem do gospodarstwa:

Już widać skutki ostatnich przymrozków w rzepaku. Na tych pędach strąków już nie będzie.

Prognozy mówią o końcu przymrozków (bynajmniej w zachodniej części kraju), do tego temperatura w dzień przekracza już 15 stopni Celsjusza, stąd najwyższy czas na dokończenie zabiegów na T1 + skrócenie.

To już kolejna noc z temperaturą poniżej 0 stopni Celsjusza. O ile w uprawach zbóż raczej nie ma to większego znaczenia poza blokowaniem rolnikom wszelkich oprysków (choćby zabieg fungicydowy T1, skracanie), o tyle dla kwitnących plantacji rzepaku stanowi to ogromne zagrożenie.

Podane ceny netto z transportem do gospodarstwa. 70 litrów tebukonazol (250 g/l) - 39,00 zł/l, 75 litrów prochloraz (450 g/l) - 38,00 zł/l, 20 litrów trineksapak etylu (250 g/l) - 153,00 zł/l, 70 litrów chlorek chemipekwatu (725 g/l) - 10,00 zł/l, 50 litrów Yara Vita Zboże - 23,00 zł/l

Po ostatniej fali deszczów oraz ustąpieniu nocnych przymrozków rzepak wreszcie zaczął korzystać z azotu rzuconego na początku marca (obserwowany intensywny rozwój roślin), przez co dość pilną sprawą stał się zabieg na regulację jego wzrostu.

Jeszcze w środę (05.03.20140 dostaliśmy ofertę na rzepak ze starych zbiorów po 1680,00 zł netto/t loco gospodarstwo (do odbioru około 50-55 ton), a 1500,00 zł netto/t z nowych zbiorów (dla ilości 25 t loco gospodarstwo), ale się wstrzymaliśmy (robota w polu i te inne).

W dziale tym będziemy zamieszczać przeróżne informacje, począwszy od tego za ile można było na dzisiaj zakontraktować rzepak ze starych zbiorów, a skończywszy na trzęsieniu ziemi na polu kukurydzy w Suwałkach.