Naukowcy z USA i Szwecji stworzyli modyfikowane genetycznie rośliny, które wytwarzają feromony płciowe owadów. Mogą zostać wykorzystane do efektywnej ochrony upraw przed groźnymi szkodnikami.
Feromony powstające w lniance
Trangeniczne rośliny powstały w ramach działań agrotechnicznej firmy ISCA z siedzibą w Riverside w Kalifornii, współpracującą z naukowcami z Szwecji. Badaczom udało się „wyhodować” prekursory chemiczne feromonów płciowych owadów w genetycznie modyfikowanych odmianach lnianki (inaczej lnicznika siewnego, Camelina sativa).
Szwedzki zespół badawczy z Uniwersytetu w Lund, Szwedzkiego Uniwersytetu Rolniczego oraz SemioPlant zmienił kod genetyczny tych roślin tak, aby zawierał geny owadów, które kierują powstawaniem pożądanych feromonów.
Tym powstało tanie i wydaje źródło feromonów owadów, które można wykorzystać do przyjaznego środowisku zwalczania szkodników. Związki wytwarzane przez rośliny są obecne w oleju ich nasion.
Same feromony są już od lat stosowane do ochrony roślin. Mają działanie odstraszające, przyciągające (np. do pułapek) lub – w przypadku feromonów płciowych, na których skupiła się ISCA - zakłócające łączenie się w pary owadów.
Niestety tradycyjne sposoby wytwarzania feromonów owadów są bardzo kosztowne, co do tej pory ograniczało ich zastosowanie na szeroką skalę. Biosynteza tych związków w roślinach jest znacznie tańsza, omija bowiem wiele złożonych etapów, które do tej pory trzeba było wykonywać w laboratorium.
Preparaty na uciążliwe ćmy
ISCA uzyskała już kilka pokoleń transgenicznej odmiany lnianki i opracowała prototypowy produkt z feromonami do zwalczania słonecznicy orężówki (Helicoverpa armigera) – ćmy, której larwy są poważnym zagrożeniem dla upraw bawełny, pomidorów, fasoli, kukurydzy i innych roślin.
Wyniki wstępnych badań przeprowadzonych w Brazylii wykazały, że preparat ISCA z feromonami pochodzenia roślinnego działał tak samo dobrze, jak preparat z feromonami uzyskanymi standardowymi technikami opierającymi się na syntezie chemicznej.
Oba preparaty skutecznie zmniejszyły populację słonecznicy orężówki na polach fasoli - przez zapobieganie kojarzenia się dorosłych ciem i powstawania nowych pokoleń szkodnika.
ISCA pracuje obecnie nad preparatem z feromonami do kontroli populacji Spodoptera frugiperda, owada nazywanego „roślinnym ASF”, który stanowi coraz większe zagrożenie dla Europy. Więcej pisaliśmy o nim tutaj: Roślinny ASF zagraża uprawom kukurydzy.
Kontrola szkodników za pomocą feromonów jest znacznie bardziej przyjazna środowisku od klasycznej chemicznej ochrony roślin – głównie przez to, że wpływa wyłącznie na docelowe gatunki szkodników i nie zagraża pszczołom i innym żywym organizmom.
Poza tym feromony nie pozostawiają szkodliwych pozostałości na produktach żywnościowych, powodują niewielkie zanieczyszczenie środowiska i istnieje małe ryzyko, że szkodniki wytworzą na nie oporność.
Na podstawie:
Future Farming