RYNKI ROLNE

Sytuacja na krajowym rynku trzody chlewnej nie jest wesoła. Tucz świń na zakupionym prosiaku i zakupionej paszy, w momencie sprzedaży tucznika, przynosi na tę chwilę stratę w wysokości ok. 90 zł/szt. Rachunek ekonomiczny nie zgadza się również w przypadku rolników prowadzących hodowlę w cyklu zamkniętym.

Według danych Ministerstwa Rolnictwa, podawanych przez Zintegrowany System Rolniczej Informacji Rynkowej, cena pszenicy konsumpcyjnej jest dziś wyższa o przeszło 13% w porównaniu do tego samego okresu roku poprzedniego, roku suszowego, w którym zbiór pszenicy był przecież niższy od tegorocznego o ponad 6%. Jednocześnie ceny mąki pszennej piekarniczej pozostają praktycznie bez zmian. Tak więc absolutnie nie odzwierciedlają tego co się dzieje z cenami surowca, który stanowi nawet do 80% kosztów produkcji mąki. 

Jak dotychczas październik nie przyniósł większy zmian w cennikach skupu bydła rzeźnego. Średnie stawki są stabilne, a notowane zmiany mają wymiar symboliczny i oscylują w granicy 0,01-0,03 zł/kg. 

Dzisiaj na rynku warchlaka sprzedający nieznacznie podnieśli ceny. Za prosiaka sprowadzanego z Danii trzeba zapłacić średnio nieco ponad 206 zł/szt. 

Przez pierwsze siedem miesięcy tego roku polskie firmy drobiarskie straciły 675 milionów złotych na samym tylko eksporcie – wynika z szacunków Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Jeśli sprawdzą się prognozy Izby i w ostatnim kwartale tego roku sytuacja w drobiarstwie ulegnie pogorszeniu, to łączne ubytki w przychodach eksporterów mięsa drobiowego mogą sięgnąć nawet 1,5 miliarda złotych. Jako główny powód pogarszających się wyników branży produkcji mięsa drobiowego analitycy KIPDiP wymieniają pandemię COVID-19, która doprowadziła do spadku zamówień z sektora hotelarsko-restauracyjnego, gdzie przede wszystkim trafia polski drób wysyłany zagranicę.

Ceny skupu kurcząt rzeźnych nadal w odwrocie. Stawki już dawno przestały dawać hodowcom opłacalność produkcji, a w ostatnich dniach mocno spadają. Aktualnie niemal wszystkie podmioty z wolnego rynku proponują za brojlery mniej niż 3 zł/kg. Nieco wyższe ceny utrzymują się jeszcze dla hodowców, którzy wcześniej zakontraktowali sprzedaż żywca. 

Jak poinformowało naszą redakcję stowarzyszenie Otwarte Klatki, w piątek 9 października Eurogroup For Animals, koalicja zrzeszająca organizacje działające na rzecz zwierząt z całego świata, opublikowała wyniki najnowszego badania, dotyczącego uboju zwierząt bez wcześniejszego ogłuszenia. Wg tej ankiety 9 na 10 obywateli i obywatelek Europy uważa, że każde zwierzę powinno być obowiązkowo ogłuszone przed ubojem. Czy takie badanie jest wiarygodne? Czy dla równowagi rolnicy i branża mięsna również powinni zlecić takie badania opinii publicznej?

W porównaniu do ubiegłotygodniowego notowania cen skupu tuczników i macior, dzisiaj w naszym zestawieniu nie doszło do większych. Oferowane stawki pozostają na niskim poziomie. 

Jak podaje portal Wirtualna Polska, propozycja wprowadzenia zakazu chowu klatkowego we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej padła podczas ostatniego spotkania ministrów rolnictwa wszystkich państw wspólnoty.

- W związku z przypadkami (obecnie potwierdzono 53) ASF u dzików, możliwości eksportu niemieckiej wieprzowiny na rynki azjatyckie zostały poważnie ograniczone. Produkcja żywca jest cały czas kontynuowana na poziomie przewyższającym moce przerobowe ubojni. Co tydzień podaż niezagospodarowanego żywca zwiększa się. Opóźnienie dostaw tuczników dochodzi już do 3 tygodni – pisze w komentarzu do aktualnej sytuacji na rynku trzody chlewnej Aleksander Dargiewicz (KZP-PTCh Polpig).

- Wielkopolska ma problemy ze sprzedażą żywca, a na Wielkopolskę jadą żywe świnie z Niemiec. Ci panowie, którzy to sprowadzają, to niech zastanowią się nad tym co robią. Sytuacja jest napięta, a rolnicy zdeterminowani. Tylko iskra jest potrzebna, że wywołać ogień. Sami podgrzewają atmosferę – mówi Janusz Terka z izby rolniczej powiatu piotrkowskiego.

Tylko w ciągu ostatnich trzech dni przeciętna wycena pszenicy konsumpcyjnej poszła w górę o 12,44 zł/t. W tym kierunku powędrowała również średnia stawka za pszenicę paszową (+7,10 zł/t). Wzrosły także notowania pozostałych ujętych w naszym zestawieniu zbóż. Wzrost przeciętnej stawki w skupach zaliczył też rzepak (+8,89 zł/t) i sucha kukurydza z nowych zbiorów (+4,81 zł/t). 

Niska cena skupu żywca kurcząt rzeźnych w czasie tzw. wiosennego lockdownu spowodowanego koronawirusem wywołała niepowetowane straty w budżetach hodowców. Gdy wznowiono eksport i otwarto granice, stawki mozolnie szły w górę. Niestety w ostatnim czasie znowuż mamy do czynienia z tendencją spadkową, która dzisiaj przybrała na sile. 

KIPDiP tegoroczny Światowy Dzień Jaja w Polsce obchodzi pod hasłem: Wszystkie jaja są równe. Konsumenci powinni wiedzieć, że wartość odżywcza jaj jest niezależna od sposobu chowu kur, natomiast ich jakość mikrobiologiczna i higieniczna jest gwarantowana wyłącznie w produkcji na nadzorowanych fermach. Oznacza to, że niezależnie od tego, czy zdecydujemy się wrzucić do koszyka jaja z chowu klatkowego, ściółkowego czy z wolnego wybiegu, kupujemy produkt o porównywalnym składzie substancji odżywczych i smaku. Potwierdzają to fakty dowiedzione naukowo.

Na światowych giełdach rosną ceny zbóż i śruty sojowej. Odbija się to na krajowym rynku. Zwłaszcza na cenie pszenicy konsumpcyjnej 12,5% białka, która w ciągu miesiąca wzrosła o 80-90 zł/t (porównując ceny w portach). To ziarno sprzedaje się też najlepiej. Aktualnie podpisywane umowy dotyczą dostaw z realizacją w miesiącach listopad- grudzień 2020.

Od blisko miesiąca cena duńskich tuczników nie zmienia się. W przeliczeniu na polską walutę, Duńczycy płacą za świnie rzeźne 6,21 zł/kg (klasa E wbc).

Wg naszych ekspertów z rynku trzody chlewnej, zeszłotygodniowe podwyżki cen warchlaków w Danii nie miały żadnych podstaw. Duńczycy jednak nie wycofali się z tej decyzji i podtrzymali obowiązujące stawki. 

W pierwszym półroczu 2020 roku doszło do bezprecedensowej sytuacji w produkcji mięsa kaczego w Polsce. Wbrew tendencjom europejskim, gdzie produkcja spadała, w naszym kraju zanotowaliśmy istotne wzrosty, które doprowadziły do tego, że w rankingu największych hodowców kaczek w Unii Europejskiej wyprzedziliśmy Węgry i zajmujemy drugą pozycję za Francją.

Już blisko miesiąc na niemieckim rynku tuczników obowiązuje ta sama, niska stawka. Wycena świń rzeźnych za Odrą została utrzymana również w kolejnym tygodniu. - Ograniczone możliwości uboju i rozbioru na niemieckim rynku świń rzeźnych nadal skutkują opóźnioną sprzedażą świń gotowych do uboju i dalszym zwiększaniem zapasów żywca - czytamy w komentarzu do rekomendacji cenowej zrzeszenia VEZG. 

 Niestety, ale ceny brojlerów pozostają na równi pochyłej. Niewiele brakuje, by średnia stawka skupu na wolnym rynku spadła poniżej granicy 3 zł/kg.