Trzoda chlewna

- Na rynku krajowym  obserwujemy wzrost zainteresowania ubojni surowcem przy zmniejszającej się dostępności żywca. Podaż nie nadąża za popytem. Ponadto drogie euro skutecznie ograniczyło import żywca i wieprzowiny do Polski – komentuje aktualną sytuację rynkową Aleksander Dargiewicz ze związku Polpig.

Cena tuczników w Holandii gwałtownie wzrosła w piątkowe popołudnie. To efekt dużego popytu na świnie, zmniejszonej podaży i znacznie wyższych cen elementów. Skutkiem tego jest wzrost ceny o 25 centów do 1,75 EUR/kg (klasa E wbc).

Niemiecka mała giełda tuczników ciągle na fali wznoszącej (sześć podwyżek z rzędu). Dzisiaj stawka za świnie rzeźne wzrosła o kolejne kilkanaście centów za kilogram, a niektóre z ofert przekraczały 1,80 EUR/kg (klasa E wbc).

Na duńskim rynku tuczników panuje względny spokój, jeśli chodzi o cenniki. Wprawdzie dzisiaj firma Danish Crown podniosła stawkę za świnie rzeźne, ale w kontekście galopujących podwyżek w Niemczech ten wzrost nie robi wrażenia. 

Dzisiaj na duńskiej giełdzie warchlaków ceny wystrzeliły w górę. W przeliczeniu na polską walutę, stawki wzrosły o ponad 40 zł/szt. (+25%). Po dwóch podwyżkach z rzędu, poziom cen prosiaków w Danii jest najwyższy od początku sierpnia 2021 r. 

- Porównując aktualne stawki za tuczniki do cen z ubiegłego tygodnia nastąpił wzrost o ok. 1,40 zł za kg! Podwyżki cieszą, ale jednocześnie martwią rosnące koszty produkcji. Obecnie pszenica na giełdach osiąga nowe rekordy, a śruta sojowa w sprzedaży w ciągu tygodnia wzrosła o 500 zł na tonie i oscyluje w okolicach 3000zł! Tuczniki, które będą sprzedawane za miesiąc będą musiały kosztować już co najmniej 6,50-7,00 zł w wadze żywej, aby rolnik mógł pokryć same koszty produkcji! – wylicza Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „Polsus”.

Ograniczenie eksportu wieprzowiny od prawie półtora roku stanowi ogromny problem dla niemieckiego rolnictwa. Tamtejsze Stowarzyszenie Przemysłu Mięsnego (VDF) apeluje w liście do Federalnego Ministra Żywności i Rolnictwa (BMEL), o rozpoczęcie rozmów z chińskim prezydentem Xi w sprawie porozumienia regionalizacyjnego, aby Niemcy mogły ponownie eksportować mięso wieprzowe do Państwa Środka.

Dzisiaj na dużej niemieckiej giełdzie miała miejsce skokowa podwyżka ceny tuczników. Trzeci kolejny wzrost spowodował, że w odstępie dwóch tygodni stawka poszła w górę o 25%. Aktualna cena tuczników za Odrą jest najwyższa od 10 czerwca 2021 r., a w przeliczeniu na złotówki znacznie przekracza 7 zł/kg (klasa E wbc). 

W trwającym od 15 lutego naborze hodowcy loch i prosiąt, których gospodarstwa zagrożone są utratą płynności finansowej w związku z ograniczeniami na rynku rolnym spowodowanymi epidemią COVID-19, złożyli do ARiMR blisko 2 tys. wniosków o pomoc. Starają się o wsparcie w wysokości prawie 74 mln zł. Połowa złożonych wniosków pochodzi od rolników z woj. kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego. Termin na ubieganie się o pomoc upływa 29 kwietnia.

Na małej niemieckiej giełdzie tuczników obserwujemy w ostatnich licytacjach galopujący wzrost ceny. Od 25 stycznia stawka za świnie rzeźne poszła w górę już o 0,42 EUR/kg (klasa E wbc), co daje wzrost o 35%. Dzisiejszej aukcji towarzyszyła też wyższa niż zwykle podaż i bardzo duże zainteresowanie kupujących. Stawki w licytacji sięgały nawet 1,75 EUR/kg. 

Na krajowym rynku skupu żywca wieprzowego ceny rosną drugi tydzień z kolei. Dzisiejsze wzrosty są bardziej okazałe niż te sprzed tygodnia, kiedy to stawki poszły w górę średnio po kilkanaście groszy za kilogram. Aktualny poziom cen nie zapewnia jeszcze opłacalności produkcji tuczników, ale rynek zmierza w dobrym kierunku. 

Na krajowym rynku warchlaka obserwujemy na początku bieżącego tygodnia wyraźne podwyżki. Stawki za prosiaki od polskich producentów wzrosły średnio o kilkanaście złotych za sztukę. O nieco ponad 20 zł/szt. (30 kg) podrożały zwierzęta importowane z Danii. Jeszcze większy wzrost odnotowaliśmy w cennikach firm sprowadzających warchlaki z Holandii. 

W Europie poprawia się sytuacja na rynku trzody chlewnej. Ceny skupu tuczników rosną wyraźnie, choć w Polsce nadal nie są to stawki, które gwarantują opłacalność produkcji. W osiągnięciu progu rentowności przeszkodą są przede wszystkim rosnące ceny pasz.

Na niemieckim rynku warchlaka notujemy druga podwyżkę z rzędu. Dzisiaj wzrost stawki jest okazały (+18%). Zrzeszenie VEZG rekomendujące wysokość ceny argumentuje swoją decyzję znacznym wzrostem popytu na prosiaki, przy ograniczonej podaży zwierząt.

Z jednodniowym opóźnieniem firma Danish Crown podała cenę skupu tuczników w Danii na kolejne siedem dni. Zeszłotygodniowa stawka została utrzymana, choć obserwując wydarzenia choćby na rynku niemieckim, można było spodziewać się podwyżek. 

Krajowa Rada Izb Rolniczych zauważa, że nadal nie zmieniła się sytuacja producentów trzody chlewnej, w związku z ASF. W strefach wolnych od afrykańskiego pomoru świń, ceny tuczników od dawna nie pokrywają kosztów produkcji, dodatkowo na obszarach kraju, w strefach czerwonych ASF,  brak jest możliwości sprzedaży tuczników.

Dzisiaj na małej niemieckiej giełdzie miała miejsce skokowa podwyżka ceny tuczników. Kontynuowana jest więc seria wzrostów cen świń rzeźnych rozpoczęta 11 lutego, która jak dotąd spowodowała podwyżkę o 0,28 EUR/kg. Pomimo niskiej podaży, dzisiaj nie sprzedano wszystkich tuczników, co może sugerować, iż cena wywoławcza była dla niektórych kupujących zbyt wygórowana. 

Tego można było się spodziewać. Po podwyżkach cen tuczników i warchlaków w Niemczech, również Duńczycy podnieśli stawki za prosiaki. Zmiana jest wyraźna, ponieważ dzisiejszy wzrost notowań oscyluje w pobliżu 10%. Dodajmy, że to dopiero druga w tym roku podwyżka. 

- Hodowcy trzody chlewnej musieli długo czekać na lepsze chwile. Pod koniec lutego sytuacja na rynku rozwija się dynamicznie i wreszcie nie ma już wymówek dla wyższych cen. Tym razem jednak wzrost ten wynika nie tylko z ograniczonej podaży trzody chlewnej - czytamy w niemieckim portalu branżowy Agrarheute. 

- Podwyżki cieszą i dają nadzieję, jednakże nadal nie dają one zadowolenia rolnikom. Przy obecnych kosztach produkcji, jakie ponosimy, czekamy na kolejne podwyżki, ponieważ dopiero stawka 6,90zł za kg w klasie E pozwoli na powrót opłacalności w produkcji. Patrząc na dynamikę wzrostów z ostatnich 2 tygodni można mieć nadzieję, że ten stan jest możliwy do osiągnięcia w odstępie nawet 3 tygodni! – uważa Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „Polsus”.