- Jest wiele sygnałów, że spadki cen skupu mamy już za sobą. Podaż żywca wieprzowego w krajach unijnych maleje. Już w lutym br. powinny pojawić się pierwsze widoczne niedobory tuczników na rynku - uważa Aleksander Dargiewicz ze związku Polpig.
- W Polsce cena skupu tuczników utrzymuje się poniżej ceny niemieckiej. Tuczarnie bazujące na prosiętach z zakupu ponoszą obecnie starty – komentuje aktualną sytuację rynkową Aleksander Dargiewicz z KZP-PTCh Polpig.
Konkurencja o atrakcyjny chiński rynek wieprzowiny wzrasta. Po szeroko zakrojonych kontrolach, Pekin przyznał trzem przedsiębiorstwom mięsnym w Rosji licencję na eksport wieprzowiny. Eksport ma się rozpocząć za dwa miesiące. To o kilka miesięcy wcześniej niż pierwotnie planowano.
Dzisiaj na małej giełdzie tuczników odnotowaliśmy drugą z kolei podwyżkę cen. Również po raz drugi z rzędu sprzedano komplet licytowanych świń. W przeliczeniu na polską walutę, stawka na małej giełdzie wzrosła o 0,20 zł/kg.
- Wiodące zakłady, wiodące podmioty skupujące w Polsce obniżyły cenę dużo poniżej tego co jest w Niemczech. Różnica pomiędzy tym co jest w Polsce, a tym co jest za Odra jest dość duża, bo to jest 20-30 groszy za kilogram. Czym to jest spowodowane? – pyta Janusz Terka z piotrkowskiej Solidarności RI.
- Aktywność handlowa na rynku wieprzowiny powoli zaczyna wracać do normy w całej Europie po okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Podaż wciąż jest stosunkowo duża, jednak pojawiają się oznaki stabilizacji cen - mówi Mads Stougaard, dyrektor ds. rynku w Danish Crown.
Już blisko od dwóch miesięcy na duńskiej giełdzie warchlaków nie dochodzi do zmian w cennikach. Sytuacja handlowa na rynku jest stabilna, choć spadające notowania cen tuczników w całej Europie mogą budzić niepokój wśród producentów prosiąt.
- W Polsce, podobnie jak przed tygodniem, stawki maksymalne kształtują się w przedziale 8,40-8,60 zł/kg w klasie E, czyli zdecydowanie poniżej ceny minimalnej w Niemczech! Owszem, jest wiele sygnałów świadczących o tym, że wieprzowina europejska jest droższa od światowej, jednakże to nie powód, aby kraj nasz wyprzedzał w tym temacie naszego najbliższego zachodniego sąsiada – komentuje bieżącą sytuację rynkową Bartosz Czarniak ze związku Polsus.
Po zeszłotygodniowej, bardzo bolesnej obniżce ceny tuczników na dużej giełdzie w Niemczech, dzisiaj hodowcy odetchnęli z ulgą. Kolejnego spadku rekomendowanej stawki za świnie rzeźne nie było, ale nie zmienia to faktu, że sytuacja jest niewesoła. W szczególnie złym położeniu są rolnicy opierający swoją produkcję na zakupie stosunkowo drogich warchlaków.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale wydaje się, że dzisiaj niemiecka mała giełda wysłała impuls do poprawy sytuacji na rynku trzody chlewnej. Bieżąca licytacja zakończyła się kompletem sprzedanych tuczników, choć odbyło się to przy bardzo niskiej podaży. Byliśmy też świadkami pierwszej w tym roku podwyżki na tym parkiecie.
- Sytuacja na rynku prosiąt nie uległa zmianie. Popyt jest dobry, a większe partie zwierząt można sprzedać bez większych problemów. Jednak środowy, zaskakująco duży, spadek cen na niemieckim rynku trzody rzeźnej, powoduje większą niepewność. Większość uczestników rynku spodziewa się jednak, że spadek cen tuczników w Niemczech będzie krótkotrwały, ponieważ sezonowa poprawa cen na rynku trzody rzeźnej rozpoczyna się zazwyczaj w lutym – czytamy w komentarzu rynkowym Danske Svineproducenter.
Na rynku skupu tuczników kontynuowana jest seria obniżek. W porównaniu do ubiegłotygodniowego zestawienia, dzisiaj przeciętna wycena świń rzeźnych poszła w dół o kilkadziesiąt groszy za kilogram.
- Agri Plus z satysfakcją przyjmuje Decyzję Prezesa UOKiK, będącą rezultatem kilkuletniego postępowania. Decyzja potwierdza, że stosowany przez Spółkę model tuczu kontraktowego nie został zakwestionowany, gdyż uznano, że przyczynia się on do stabilizacji produkcji trzody chlewnej oraz zapewnienia opłacalności dla hodowców – czytamy w stanowisku firmy Agri Plus ws. zakończenia postępowania przez Prezesa UOKiK.
Komisja Środowiska UE dała zielone dla rozmów trójstronnych pomiędzy Komisją, Radą i Parlamentem Europejskim w sprawie dyrektywy w sprawie emisji przemysłowych (IED). Planowane zaostrzenie przepisów będzie miało duży wpływ na hodowców trzody chlewnej w UE.
Dzisiaj na małej giełdzie tuczników w Niemczech odnotowaliśmy sporą obniżkę, która sprawia, że stawka za świnie rzeźne na tym parkiecie spadła do najniższego poziomu od stycznia 2023 r. Wszystko to w warunkach bardzo niskiej podaży i symbolicznej sprzedaży.
Pod koniec ubiegłego roku eksport wieprzowiny z USA osiągnął najwyższą wartość od 2021 roku. Było to głównie efektem rekordowych dostaw do Meksyku, Ameryki Środkowej i Kolumbii.
- Trwa obecnie „klasyczny styczeń” na europejskim rynku trzody chlewnej. Świnie z okresu Bożego Narodzenia i Nowego Roku zwiększyły podaż, co powoduje spadek cen - mówi Mads Stougaard, dyrektor ds. rynku w Danish Crown.
Na rynku tuczników ceny gwałtownie spadają, ale stawki za warchlaki ani drgną. To powoduje, że tucz świń w cyklu otwartym staje się coraz mniej opłacalny, o ile w ogóle w tym układzie można mówić o rentowności.
- Na niemieckiej giełdzie cen tuczników zaobserwowaliśmy bardzo duże poruszenie. Cena rekomendowana spadła o 10 eurocentów do poziomu 2,00 EUR za kg w klasie E, co daje 8,80 zł/kg. Obniżka ta była spodziewana, jednakże wielu komentatorów podkreśla, że liczyło na mniejszy rozmiar spadku. Ja osobiście nie jestem niestety zaskoczony. Pomimo mniejszej liczby ubojów, wynikających z mniejszego pogłowia, to mięsa na rynku w obecnym momencie jest dość, aby zakłady nie walczyły o towar. Niestety, kwestią czasu było to, że spadek ten się dokona – komentuje ostatnie wydarzenia na rynku trzody chlewnej Bartosz Czarniak ze związku Polsus.
- Zwróciliśmy się do Krajowej Rady Izb Rolniczych z postulatem o wystosowanie wniosku do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Głównego Lekarza Weterynarii o uelastycznienie niektórych zasad dotyczących obrotu zwierzętami w ramach stref wynikających z walką z ASF – informuje Wielkopolska Izba Rolnicza.