O pięknie i dostojności Wielkiej Rafie Koralowej zapewne słyszał każdy. Pewnie wielu chciało też ją zobaczyć, lecz tylko niektórzy mogli mieć to szczęście, że widzieli ją w całej swej okazałości. W związku z obserwowanymi zmianami klimatycznymi i wzrostem temperatury, dochodzi do masowego wymierania glonów, które żyją w symbiozie z koralowcami. Mówiąc wprost, nie ma glonów, które fotosyntetyzują glukozę, koralowce nie mają co jeść i umierają. Zanikanie rafy koralowej ma katastrofalne skutki dla całego ekosystemu, gdyż wiele gatunków bezkręgowców oraz ryb migruje w inne tereny lub zwyczajnie umiera z braku pożywienia.
Proces umierania rafy często nazywa się wybielaniem albo bieleniem koralowców. Nazwa ta związana jest z faktem, że zdrowa tkanka u większości twardych koralowców waha się kolorystycznie w przedziale od żółtego do brązowego. Odpowiada za to symbiotyczna funkcja barwników fotosyntetycznych ze wspomnianymi glonami. W momencie, kiedy następuje spadek stężenia zielonkawych pigmentów, tkanki żywe korali stają się prawie przezroczyste, aż w końcu widoczny jest ich biały szkielet.
O procesie masowego wybielania Rafy Koralowej przypominamy dzisiaj w kontekście gry Reef wydawnictwa FoxGames. Autorem koncepcji jest Emerson Matsuuchi, z zawodu software developer, który zyskał sławę w środowisku graczy planszówek dzięki projektowi Volt. Po otwarciu pudełka Reef widzimy mnóstw plastikowych fragmentów 4 rodzajów koralowców, żetony z punktami, karty do gry oraz plansze do rozbudowywani naszej rafy. O ile estetyka plansz oraz kart jak najbardziej przypadła nam do gustu, to już same formy koralowców niekoniecznie, a wszystko to przez świadomość tego, ile ton plastiku rocznie trafia do oceanu.
Wracając jednak do meritum recenzji, w grze chodzi o to, żeby rozbudować naszą rafę koralową na podstawie wylosowanych kart poprzez dokładanie pojedynczych koralowców. Wzorki na kratach i na naszej planszy należy dobrać tak by były identyczne. Oczywiście można na naszą rafę patrzeć z różnej pespektywy [do czego zachęcamy też w innych kwestiach ;)] przez co układanka staje się nieco prostsza. Co ważne możemy wybierać kolejność zagrywanych kart, dzięki czemu każdy nasz ruch możemy przenalizować w taki sposób, aby łatwiej było odwzorowywać wzorki na kolejnych etapach rozgrywki. Wygrywa osoba z największą liczbą punktów, czyli z najbardziej rozbudowaną rafą koralową. Zasady gry są banalnie proste, rozgrywka dość szybka, ale wymuszająca na nas przemyślenia kolejnych kroków przy układaniu naszej rafy. Warto podczas rozgrywki porozmawiać na temat prawdziwej rafy koralowej i tym co niedobrego się z nią dzieje. Szkoda, że tej naturalnej nie da się jej odbudować tak szybko, jak szybko buduje się sztuczną rafę w recenzowanej przez nas grze.
Mgr inż. Sandra Kaźmierczak
Prof. dr hab. Piotr Tryjanowski
Katedra Zoologii, UP w Poznaniu
https://www.rebel.pl/gry-planszowe/reef-edycja-polska-112102.html
