kps

kps

CenyRolnicze
26 kwietnia 2024, Piątek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0245 EUR EUR - 4.3225 GBP GBP - 5.0414 DKK DKK - 0.5796
Archiwum


26.04.2024 14:34 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,70-8,70 zł/kg, średnia: 8,19 zł/kg (na podstawie informacji z 11 ubojni)

26.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 211,75 (+1,44%), kukurydza CZE24: 208,50 (+0,48%), rzepak MAJ24: 440,25 (-0,40%)

26.04.2024 SPRZEDAM 40 T PSZENŻYTA, trans. firmowy, mazowieckie, węgrowski, 07-111, tel.: 513 811 367

26.04.2024 SPRZEDAM 10 T GROCHU, trans. firmowy, zachodniopomorskie, świdwiński, 78-314, tel.: 608 672 204

25.04.2024 SPRZEDAM 40 T RZEPAKU, trans. firmowy, śląskie, zawierciański, 42-436, tel.: 513 159 150

23.04.2024 SPRZEDAM 2 BYKI, mieszaniec, 700 kg, mazowieckie, siedlecki, 08-113, tel.: 660 688 750

Sprzedam Warchlaka krajowego 1000szt, waga 30kg, zaszczepione,Transport+kredytownie. Tel 500 072 455, 504 177 184

Dodaj komunikat

agrifirm

kowalczyk

Bujny rzepak – problem czy powód do radości

Radek Nowicki
bujny, rzepak, problem

Rekordowo ciepły wrzesień sprzyjał rozwojowi rzepaku. Brak nadchodzących przymrozków na horyzoncie wciąż będzie prowokował rośliny do intensywnego wzrostu. Rzepaki zasiane w optymalnym terminie mają nawet po 12 liści, więc są doskonale przygotowane do zimowania. Problemy jakie mogą pojawić się w nadchodzących tygodniach to braki pokarmowe i nadmierne wydłużanie stożka wzrostu.

 

Wcześnie zasiane plantacje rzepaku to pewny fundament do dobrego rozwoju jesiennego. Przed nadejściem zimy rośliny powinny mieć wykształcone co najmniej 8-10 liści i korzeń o grubości 12-15 mm u nasady. Niektóre zasiewy osiągnęły tą fazę już pod koniec września i obecnie nasuwa się pytanie, co dalej? Czy dalszy wzrost nawet przez miesiąc albo dłużej nie doprowadzi do zbytniego zaawansowania w rozwoju i nie narazi rzepaku na uszkodzenia mrozowe? Decyzje co do prowadzenia takiej plantacji należy podejmować na bieżąco z obserwowaniem pogody i jej prognoz. Nie można jej zostawić samej sobie, bo wymaga więcej pielęgnacji, ale łatwiej jest zastosować dodatkową dawkę regulatorów wzrostu i nawozu, niż spóźnić siew i doprowadzić do wejścia w stan spoczynku roślin niedostatecznie wykształconych. Ostatnie lata co prawda pokazały, że siewy opóźnione o około 2 tygodnie od terminów powszechnie uznawanych za optymalne udają się za sprawą długich i ciepłych jesieni, oraz braku srogich zim. Są to jednak zjawiska przejściowe w naszym klimacie i nie wiadomo, kiedy zdarzy się powrót szybkiej i mroźnej zimy. Wówczas wrześniowe siewy rzepaku mogą okazać się porażką.

 

Rzepak nie może głodować

 

Największym problemem we wczesnych siewach rzepaku jest zapewnienie odpowiedniej ilości składników pokarmowych do jesiennego rozwoju. Potrzeby rzepaku są bardzo duże i do wytworzenia 8 liści przy obsadzie 40-50 sztuk pobiorą około 50 kg N/ha, przy 10 liściach 80 kg N/ha, a przy 12 liściach – 100 kg N/ha. Stąd nienawożone jesienią azotem rzepaki wykazują przed zimą niedobory tego składnika. Jest to bardzo niekorzystne zjawisko doprowadzające do strat tego o co walczymy jesienią – czyli zawiązków rozgałęzień bocznych. Pierwszymi objawami niedoborów azotu jest stopniowa zmiana koloru najstarszych liści na bladozielony, później na żółty i czerwony, doprowadzając w ostateczności do jego obumarcia. W dalszej kolejności dochodzi do odrzucenia zawiązków rozgałęzień bocznych i pąków znajdujących się w kącie każdego liścia.

 

rzepak 1 bujny nowicki radek cenyrolnicze pl

Fot. 1. Niedobory azotu jesienią oznaczają utratę cennych liści i zawiązków rozgałęzień. 

 

W przypadku odmian hybrydowych, bujnie budujących biomasę, jesienne nawożenie azotem powinno być standardem. Ilość dostarczonego azotu powinna zależeć od przedplonu, wykorzystania azotu dostarczonego przedplonowi, ilości pozostawionych resztek pożniwnych, rozwoju rzepaku jesienią i prognozy pogody na najbliższe tygodnie. Zmiennych jest zatem bardzo dużo, jednak każda z nich ma wpływ na ilość azotu jaka pozostała w glebie po poprzedniej roślinie, ilości azotu, która zostanie wykorzystania na mineralizację resztek i ilości nawozu której będzie potrzebował rzepak. Planować nawożenie azotowe powinniśmy zacząć od potrzeb rzepaku dla fazy, która jest optymalna i najczęściej osiągana w normalnym przebiegu wegetacji – 10 liści. Wówczas potrzebne 80 kilogramów azotu na hektar pomniejszamy o zapasy w glebie. Dokładne informacje można uzyskać tylko po zbadaniu ilości azotu mineralnego, jednak zwykle wartość ta oscyluje w granicach 30-50 kg N/ha w zależności czy uzyskany plon był wyższy lub niższy od stosowanego nawożenia. Obliczoną ilość azotu można podać przedsiewnie lub w fazie 2-3 liści. W dalszej kolejności powinniśmy obserwować rozwój plantacji. Jeśli już we wrześniu osiąga ona fazę 8 liści, wówczas należy podjąć decyzję o dodatkowym nawożeniu azotem, ponieważ do połowy listopada taki rzepak wykształci ponad 12 liści. Jeśli nie ma jeszcze widocznych niedoborów azotu, nie należy stosować nawozów saletrzanych, które niepotrzebnie zintensyfikują wzrost i pobranie azotu. Jesienne nawożenie azotem lepiej oprzeć o nawozy amonowe i amidowe. Biorąc pod uwagę aktualne prognozy nieprzewidujące długotrwałych przymrozków i stan rzepaku, który w większości plantacji znajduje się w fazach 8-12 liści należy zweryfikować dotychczasową ilość podanego azotu i w razie konieczności podać niezbędną ilość, aby nie doprowadzić do odrzucenia przez rzepak liści i zawiązków rozgałęzień. Na wytworzenie każdej pary liści rzepak potrzebuje ok. 140-150°C-dni, a więc przy prognozowanej średniej dobowej temperaturze potrwa to około 14 dni. Można zatem się spodziewać, że do końca wegetacji jesiennej rzepak wykształci jeszcze 2-4 liście i pobierze 25-45 kilogramów azotu na hektar.

 

budjny rzepak 2 nowicki radek cenyrolnicze pl

Fot. 2. Jesienne nawożenie azotem jest konieczne w przypadku możliwości wyczerpania składnika przed zimą.

 

Niezbędny regulator

 

W tak dynamicznym przebiegu wegetacji konieczne jest co najmniej dwukrotne zastosowanie regulatora wzrostu. Pierwszą dawkę z pewnością każdy plantator ma za sobą, a drugą należy zastosować po 14-21 dniach od pierwszej, w zależności od jego kondycji i pogody. Absolutnie nie można ulegać przekonaniu, że najlepszym regulatorem będzie przegłodzenie rzepaku, ponieważ nie zależy nam na zatrzymaniu, a niekiedy na pogorszeniu rozwoju rzepaku, tylko na zapobieganiu wydłużania pędu głównego i na utrzymaniu stożka wzrostu najniżej przy glebie. Pomimo ochłodzenia, rzepak nadal będzie kontynuował swój rozwój i niezbędna jest interwencja, aby szedł we właściwym kierunku. Przy występujących temperaturach powyżej 12°C w dzień można zastosować triazole, który jednocześnie skorygują rozwój rzepaku i zabezpieczą przed chorobami grzybowymi. Do tego można użyć 0,6-0,8 l/ha tebukonazolu przy stężeniu 250 s.a./l produktu (np. Orius extra 250 EW, Tebu 250 EW) lub 0,5 l difenokonazolu przy stężeniu 250 s.a./l produktu (np. Dafne 250 EC, Valor 250 EC) czy 07-0,9 metkonazolu w stężeniu 60 g/l produktu (np. Caramba 60 SL, Micosar 60 SL). Przy niższych temperaturach można stosować typowe regulatory wzrostu, które nie mają działania fungicydowego. Możliwe jest też zastosowanie mieszanin obu grup, aby uzyskać dobre efekty regulacji pokroju, przy niewysokiej presji chorobowej. Do tego przydatne będą takie substancje jak chlorek chloromekwatu i chlorek mepikwatu według zaleceń producenta.

 

rzepak bujny 4 nowicki cenyrolnicze pl

Fot. 3. Regulacja łanu pomaga wykształcić rośliny dobrze przygotowane do zimowania. 

 

Dodatkowa praca, która popłaca

 

Choć wcześnie siany rzepak wymaga dodatkowej ochrony i nawożenia to jest podstawą do uzyskania bardzo wysokich plonów. To zawsze musi iść w parze – nie ma sensu wcześnie siać rzepaku bez zamiaru stosowania dodatkowego nawożenia azotowego i regulacji łanu. Wówczas wytworzone liście i rozgałęzienia ponad możliwości wykarmienia zostaną odrzucone. Wczesne siewy i intensywne prowadzenie plantacji są szczególnie potrzebne przy niskiej obsadzie roślin – poniżej 40 roślin. Wówczas rozgałęzienia rzepaku będą stanowiły o wysokości plonu. Im bardziej rozwinięty jest rzepak, tym lepiej ma wykształcony korzeń, decydujący o możliwości pobierania składników pokarmowych i wody z głębszych warstw gleby. Zaniedbanie takich plantacji będzie wiązało się ze znaczną utratą plonu, na skutek niedostatecznej ilości elementów struktury plonu. W przypadku wybujałych plantacji należy pamiętać o podawaniu dodatkowej ilości mikroelementów, szczególnie tych, które słabo przemieszczają się w roślinie. Bor jest jednym z takich składników i w ciągu jesiennej wegetacji należy łącznie dostarczyć około 150 g w 2-3 dawkach. Pozostałe mikroelementy takie jak mangan, miedz, molibden poprawią zimotrwałość roślin, m.in. poprzez zagęszczenie soków komórkowych.

 

Radek Nowicki
Autor: Radek Nowicki
Pasjonat rolnictwa i nauki. Łączę oba te zainteresowania pracując w Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym jako Specjalista ds. Doświadczalnictwa, oraz ucząc się w Szkole Doktorskiej UTP w dyscyplinie Rolnictwo i Ogrodnictwo. Tematem, którym się zajmuję to nowinka w postaci grochu ozimego i jego mieszanek z zbożami. Szczególnie interesuje mnie uprawa roślin, coraz dokładniejsze poznawanie i wyjaśnianie ich potrzeb. Dążę do tego, aby nauka ułatwiała pracę rolnikom, wskazywała nowe kierunki działań przynosząc zyski im i środowisku.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.   Wszystkie artykuły autora
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu