Wiceminister rolnictwa, Stefan Krajewski, poinformował dzisiaj, że prowadzone są rozmowy z premierem na temat dodatkowych pieniędzy, by przyspieszyć skup i eksport nadwyżki zboża z Polski. - Trzeba dopłacić do tej minimalnej ceny, po której rolnikowi będzie się opłacało sprzedać to zboże, żeby je wywieźć — stwierdził polityk PSL na antenie TVP Info.
Po zeszłotygodniowych, zauważalnych podwyżkach, dzisiaj na rynku skupu bydła rzeźnego stawki nie wzrastały w sposób jednoznaczny. Niewielką korektę w dół odnotowaliśmy w przypadku wyceny żywca wołowego. Natomiast w rozliczeniu za wagę bitą ciepłą, kontynuowany był wzrost cen.
Polska i Unia Europejska rozpoczęły dyskusję na temat nałożenia sankcji na produkty rolne z Rosji i Białorusi, ale odpowiednie ograniczenie należało wprowadzić wcześniej. Tak uważa Ambasador RP na Ukrainie, Jarosław Guzy.
Cały czas mało aktywne na rynku są wytwórnie pasz oraz młyny, które nie wychodzą z dużymi zakupami, widząc znaczne zapasy ziarna na gospodarstwach. Sporo przetwórców wydaje się być pokrytych w surowiec na najbliższe tygodnie, stąd nie należy się spodziewać większego popytu z ich strony w II połowie marca br.
Na wolnym rynku skupu kurczaka nie doszło do żadnych zmian w porównaniu do piątkowego zestawienia. Ruch w górę wykazały natomiast ceny kontraktacyjne i stawki za sprzedaż tuszki.
Przed Świętami Wielkanocnymi producenci tuczników oczekiwali podwyżek cen skupu żywca. Te jednak nie nadeszły i zasadniczo proponowane przez ubojnie stawki od miesiąca pozostają na podobnym poziomie.
Hodowcy opasów ras mlecznych, w tym także HF-ów oraz ich mieszańców mogą przystępować do systemu QMP od początku tego roku, po tym jak nowe Wydanie VII Standardów QMP zostało poszerzone o bydło ras mlecznych.
- W ostatnich dniach w przestrzeni publicznej pojawiły się fałszywe informacje o tym, że krajowe porty są zasypane ukraińskimi zbożami (jadącymi w tranzycie), przez co polscy rolnicy mają problem ze sprzedażą swojego ziarna. A jak faktycznie wygląda sytuacja w krajowych portach? – pisze na swoim blogu Mirosław Marciniak – analityk rynku zbóż (Info Grain).
- Krajowy rynek zbóż cały czas operuje w warunkach braku płynności i uszczuplonej podaży ziarna. Cały czas mało ziarna oferują do sprzedaży rolnicy. Niektórzy rolnicy rozpoczęli już wiosenne prace polowe i tym samym sprzedaż ziarna zeszła na dalszy plan tym bardziej, iż dla rolników oferowane ceny za zboża są dalece niezadowalające – komentuje aktualną sytuację rynkową Izba Zbożowo-Paszowa.
Na rynku skupu zbóż sytuacja jest stabilna, co oznacza, że rolnicy nie mają powodów do zadowolenia. Stawki na rynku krajowym nie rosną, pozostając na poziomie, który nie zapewnia opłacalności produkcji. Wobec tendencji spadkowej notowań giełdowych zbóż (Matif), trudno liczyć na wzrost cen na rynku krajowym, który zmaga się z nadwyżkami wynikającymi m.in. z nadmiernego importu ziarna.
Wg danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, zużycie środków ochrony roślin przypadające na 1 ha upraw w wielu krajach europejskich było co najmniej 2-, a nawet 3-krotnie większe niż w Polsce. Wniosek jest prosty: produkujemy bezpieczną i zdrową żywność.
O ile ostatnie obniżki cen skupu kurczaków miały wymiar symboliczny, tak dzisiaj odnotowaliśmy już zauważalne obniżki. Niemniej stawki za brojlery nadal utrzymują się zdecydowanie powyżej poziomu 5 zł/kg. Poniżej granicy 8 zł/kg spadła przeciętna stawka za sprzedaż tuszki.
Od początku marca na małej giełdzie tuczników w Niemczech cena była stabilna. Dzisiaj sytuacja uległa zmianie, bowiem w obliczu niskiego popytu i przeciętnej podaży, średnia stawka licytacji spadła kilka eurocentów.
- Fala anulowań wcześniejszych zakupów pszenicy przez Chiny, na którą składa się ponad 0,5 mln ton ziarna zakontraktowanego w USA, 1 mln ton w Australii i jakaś ilość we Francji, cofnęła notowania w Chicago w okolice 3,5-letnich minimów. Śladem giełdy w Chicago podąża unijny kontrakt na pszenicę, który w dwa dni stracił połowę wcześniejszego odbicia – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
Liczba macior w Chinach spada od ponad roku. Według Ministerstwa Rolnictwa w Pekinie na koniec stycznia 2024 r. ogólnokrajowa liczba loch wynosiła 40,67 mln, czyli o około 3 miliony mniej niż dwanaście miesięcy wcześniej. Po raz pierwszy nie osiągnięto oficjalnego celu „normalnych” zapasów wynoszącego 41 milionów. Ale to już nie wystarczy pekińskiemu Ministerstwu Rolnictwa. Na początku marca nowy plan zdolności produkcyjnej trzody chlewnej zakłada redukcję do 39 milionów macior.
Od 9 lutego aż do dzisiaj, każdy kolejny tydzień przynosił podwyżki cen warchlaków w Danii. W tym czasie stawki za prosiaki wzrosły o 16%. Dzisiaj ta passa została przerwana, a ceny pozostały na zeszłotygodniowym poziomie.
Niebawem rolnicy rozpoczną prace polowe, ale już teraz się do nich przygotowują. Jedną z podstawowych spraw jest zaopatrzenie w dobrej jakości materiał siewny. Pod szczególnym nadzorem Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa jest materiał siewny roślin rolniczych i warzywnych.