zm skiba

kojs

CenyRolnicze
14 maja 2024, Wtorek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 3.9701 EUR EUR - 4.2812 GBP GBP - 4.9741 DKK DKK - 0.5738
Archiwum


13.05.2024 13:33 DRÓB, cena tuszki hurt: 8,10-9,00 zł/kg, średnia: 8,33 zł/kg (na podstawie informacji z 11 ubojni)

13.05.2024 MATIF: pszenica WRZ24: 258,75 (+3,71%), kukurydza CZE24: 213,00 (+2,53%), rzepak SIE24: 484,75 (+0,57%)

09.05.2024 SPRZEDAM 20 KURCZAKÓW BROJLERÓW, 4,5 kg, wielkopolskie, turecki, 62-709, tel.: 531 919 253

Dodaj komunikat

kowalczyk

agrifirm

Rosną notowania zbóż. Ceny mąki pójdą w górę?

Redakcja

Ta branża  jest całkowicie nieprzewidywalna. Jak szedłem na urlop to mąka kosztowała x, a jak wróciłem, to było już x-40 zł/t. W tym czasie pszenica w skupach podrożała o 30-40 zł/t. Także po około 40 zł rozjechało się nam w lewo i w prawo. Polski przemysł młynarski i zapewne paszowy tego nie wytrzyma. Mogą nastąpić drastyczne podwyżki mąki, pasz czy otrąb – uważa nasz ekspert od rynku zbóż.

 

- To co aktualnie dzieje się na rynku zbóż nie ma logicznego wytłumaczenia, bądź trudno je znaleźć. Niby mamy rekordowe zbiory, pszenica na rynku drożeje, ale nie widać jej w handlu. Sytuacja światowa jest jaka jest. Kraje takie jak Francja, Ukraina czy Wielka Brytania mają mniejsze zbiory. W szczególności dotyczy się to tego pierwszego kraju, co powoduje, że Matif jest niewspółmiernie wysoki do tego co jest w innych krajach. Obecnie w Polsce sporo zboża jedzie do portów na export. Rynek portowy odstaje od rynku młynarskiego o jakieś 80-100 zł. Przy aktualnych cenach mąki, to ogromny problem. Także albo mąka pójdzie do góry, albo ceny pszenicy spadną – mówi w rozmowie z naszej redakcją przedstawiciel dużego producenta mąk funkcjonującego na rynku krajowym.  

 

- Obecnie rolnicy są zajęci pracami polowymi i nie zajmują się handlem. Niemniej zapotrzebowanie portowe sprawia, że realizują szybciej zaplanowane na październik transakcje.

 

- Generalnie rynek zbożowy jest napompowany. Słyszymy, że kraje bałtyckie mają sporą nadwyżkę eksportową, podobnie jak Rosja i za chwilę Australia. Nie poszło to teraz, to pójdzie później. W każdym razie te ceny w pewnym momencie się cofną. Kiedy? Nie wiem. Może trochę się rynek ustabilizuje jak pojawi się tegoroczna kukurydza. Poza tym we Francji wysoka cena pszenicy, jaką generują notowania na giełdzie Matif, powoduje że tamtejsza pszenica jest niekonkurencyjna w konfrontacji z ziarnem z pozostałych krajów eksportujących na dużą skalę. Rolnik francuski niby się cieszy, że ma zagwarantowany zarobek, ale nie może sprzedać swojego ziarna, a potencjalni odbiorcy importują tańsze zboże z innych krajów. Przypuszczam, że tak jest właśnie we Francji. Takie sztuczne napompowanie ceny nikomu nie służy.

 

- Ta branża  jest całkowicie nieprzewidywalna. Jak szedłem na urlop to mąka kosztowała x, a jak wróciłem, to było już x-40 zł/t. W tym czasie pszenica w skupach podrożała o 30-40 zł/t. Także po około 40 zł rozjechało się nam w lewo i w prawo. Polski przemysł młynarski i zapewne paszowy tego nie wytrzymają. Mogą nastąpić drastyczne podwyżki mąki, pasz czy otrąb. Import raczej nie będzie wchodził w rachubę. Rywalizację przetargową przerywamy z portami o ponad 50 zł/t. W październiku eksport zboża może wynieść ok. 350 tys. ton. Nie wiem tylko skąd niektórzy podają tak optymistyczne zbiory na poziomie 12,7 mln ton. Widzę zapchane magazyny, ale gdyby te dane o rekordowych zbiorach miały być prawdziwe, to ten towar byłby widoczny w handlu, a go nie widać. Nagle rolnik zmieścił zboże po magazynach? Jestem skłonny prognozować 11,7 do 12 mln ton zboża. Firmy skupowe w znacznej mierze są zapchane rzepakiem, jęczmieniem a gospodarstwa pszenicą. Nie widać jednak z tego powodu hałd na podwórkach. Niemniej taki hurraoptymizm poszedł w rynek i spodziewano się obniżek cen. Tymczasem jest na odwrót.

 

- Na rynku światowym raczej powinna być zachowana równowaga. Chiny narzekają na deficyt kukurydzy i będą musieli ją czymś zastąpić. Mogłaby to być pszenica z Francji, ale tam zbiory są niższe. Większe są natomiast w Australii, co wprowadza równowagę. Nawet jeśli nastąpi drugi lock down związany z koronawirusem, to raczej już poszczególne kraje nie będą tak agresywnie kupować na zapas - prognozuje nasz komentator. 

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu