USD -
3.9195
EUR -
4.2617
GBP -
4.9679
DKK -
0.5712
Zbiory pieczarek w Polsce wykazują tendencje wzrostowe. Według szacunków IERiGŻ, w 2017 r. osiągnęły rekordowy poziom 325 tys. t. W porównaniu do 2016 r. zwiększyły się o 2% (o 5 tys. t), natomiast w stosunku do produkcji sprzed 5 lat wzrosły o 23% (o 60 tys. t).
Od kilku lat Polska jest największym światowym eksporterem pieczarek i to właśnie eksport jest podstawowym rynkiem zbytu grzybów uprawianych w naszym kraju. Szacuje się, że stanowi on ok. 65-70% produkcji w ujęciu wolumenowym.
Jak wynika z danych Eurostatu, w 2016 r. za granicę sprzedano ok. 221 tys. t pieczarek z Polski. W ciągu pierwszych 11 miesięcy 2017 r. eksport wyniósł blisko 206 tys. t, czyli był o ponad 2% wyższy niż w tym samym okresie 2016 r. Spodziewamy się, że dane za cały 2017 rok będą wskazywać na wolumen eksportu przekraczający 225 tys. t. Najwięcej pieczarek z naszego kraju w ostatnich latach trafiało do Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Francji (łącznie 52% wolumenu eksportu ogółem w 2016 r.), a wśród krajów pozaunijnych na Białoruś (12%). Na światowych rynkach polskie pieczarki konkurują nie tylko ceną, ale i jakością.
Import pieczarek do Polski ma marginalne znaczenie względem wolumenu produkcji i eksportu. W ostatnich latach kształtował się na poziomie zaledwie kilku ton.
Warto zauważyć, że do rozwoju krajowego rynku pieczarek przyczynia się nie tylko rosnący popyt importowy, ale i zwiększająca się konsumpcja wewnętrzna.
Źródło: Anna Kitala, ekspert rynków rolnych, BGŻ BNP Paribas
