- Będzie próba ograniczenia cen nawozów na wyjściu z fabryki. Komisja Europejska wydała komunikat, który pozwala, np. na pokrywanie strat fabrykom nawozowym w przypadku gwałtownego wzrostu cen energii, tu gazu – zapowiedział na antenie Radia Zet minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk. Tymczasem dynamicznie spadają ceny głównego surowca do produkcji nawozów azotowych, czyli gazu ziemnego, którego notowania spadły poniżej poziomu sprzed wybuchu wojny na Ukrainie.
- Będziemy chcieli korzystać z tego mechanizmu i tym sposobem utrzymywać ceny nawozów na akceptowalnym poziomie – dodaje wicepremier. - To kwestia przygotowania mechanizmów, decyzja najbliższych dni – mniej więcej 2 tygodnie – zapowiada gość redaktora Bogdana Rymanowskiego.
Podczas gdy minister rolnictwa zapowiada wsparcie dla producentów nawozów, na rynku gazu ceny lecą na łeb na szyję. Wcześniej Grupa Azoty i inni producenci nawozów argumentowali ogromny skok cen swoich produktów, potężnym wzrostem giełdowych cen gazu. Ten argument ostatnio mocno się zdezaktualizował.
Europejskie ceny gazu (TTF) nadal spadają i są obecnie poniżej poziomu przedwojennego na poziomie 55 euro za MWh lub 5,5 centa za kWh. To spadek cen o ponad 60% w stosunku do ostatniego szczytu z połowy grudnia (152 euro za MWh) i odpowiada tylko szesnastu procentom poprzednich, rekordowych cen z sierpnia ubiegłego roku.
Ceny gazu lecą w dół. Wczoraj na giełdach osiągnęły 60 € (czyli 280 zł). To ponad 30% taniej niż przed wybuchem wojny i 80% mniej niż sierpniowa górka cenowa. Tymczasem nasz @PKN_ORLEN sprzedaje przedsiębiorca gaz w cenie... 793 zł za MWh #Orlen #Obajtek #mafiagazowa pic.twitter.com/LCHni71E8a
— Kamil Bracio 🇵🇱 🇪🇺 🐇🌳🍫☕🌌 (@KamilBracio) January 17, 2023