Według danych niemieckiego urzędu statystycznego (Destatis) sprzedaż nawozów w Niemczech gwałtownie spadła w II kwartale 2022 roku. Sprzedaż obejmuje zarówno nawozy produkowane w Niemczech, jak i nawozy importowane. Łącznie sprzedano 238 tys. ton azotu na nawozy azotowe – o 18,5% mniej niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku.
W 2022 roku niemieccy rolnicy zużyli znacznie mniej nawozów. Powodów tego jest kilka. Po pierwsze nawozy są niezwykle drogie ze względu na wysokie koszty produkcji (ceny gazu). To powoduje, że wiele zakładów ogranicza produkcję lub zamyka swoje fabryki w Europie. W ten sposób produkcja i podaż są masowo dławione.
Rolnicy skazani na kryzys
Ponadto istnieją dodatkowe wymogi dotyczące stosowania nawozów i ochrony upraw w ramach Europejskiego Zielonego Ładu. Konsekwencją może być nie tylko niedobór nawozu, co doprowadzi do niższych plonów i spadku produkcji. Zagraża to nie tylko rolnikom i konsumentom w Niemczech i Europie, ale dodatkowo podsyca światowy kryzys żywnościowy. To samo dotyczy stosowania środków ochrony roślin , które również są niezwykle ważne dla zabezpieczenia plonów.
Ale politycy wyznaczają obecnie inne priorytety. Prawdopodobnie obudzą się dopiero wtedy, gdy będzie już za późno. Zapowiadany przez dużych producentów nawozów import amoniaku pochodzi prawdopodobnie z krajów, w których produkcja odbywa się na mniej restrykcyjnych przepisach środowiskowych, a przede wszystkim jest znacznie tańsza. Nawiasem mówiąc, może to być również scenariusz dla innych branż. Wiele fabryk można przenieść poza Unię Europejską, ale rolnicy przecież swojej ziemi nie przeniosą i muszą kontynuować produkcję w swoich gospodarstwach.
Stowarzyszenie branżowe Agar zwróciło uwagę na konsekwencje obecnego kryzysu energetycznego. Kierownik ds. żywienia roślin i biostymulatorów w Industrieverband Agrar e. V. (IVA), Sven Hartmann, powiedział, iż „w związku z rekordowo wysokimi cenami energii, a zwłaszcza gazu , niemiecki i europejski przemysł nawozowy stoi przed wyzwaniem, które zagraża jego istnieniu – z przewidywalnymi negatywnymi konsekwencjami dla całego społeczeństwa”. Jako szczególnie energochłonny przemysł, który wykorzystuje gaz ziemny nie tylko jako źródło energii, ale także jako ważny surowiec, jest on szczególnie narażony na wzrost kosztów i presję konkurencyjną ze strony importu z regionów o uprzywilejowanych pod względem energetycznym.
W zeszłym tygodniu największy europejski producent nawozów azotowych Yara ogłosił, że zamknie swój zakład w Belgii, niedaleko granicy z Francją. Zmniejszyłoby to podaż na rynku europejskim - zwłaszcza we Francji - o kilkaset tysięcy ton nawozów i amoniaku. Inni znaczący producenci, tacy jak Piesteritz i BASF , wcześniej drastycznie ograniczyli swoją produkcję.
Pogłębia się niedobór nawozów
Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego (Destatis) sprzedaż nawozów w Niemczech gwałtownie spadła w II kwartale 2022 roku. Sprzedaż obejmuje zarówno nawozy produkowane w Niemczech, jak i nawozy importowane. Łącznie sprzedano 238 tys. ton azotu na nawozy azotowe – o 18,5% mniej niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku.
W tym samym czasie sprzedaż krajowa nawozów fosforowych spadła o połowę. Sprzedaż nawozów potasowych również spadła o około połowę. Według statystyków przyczyną spadku sprzedaży jest to, że produkcja większości nawozów jest bardzo energochłonna. Gaz ziemny wykorzystywany jest w produkcji nawozów zarówno jako surowiec, jak i źródło energii. Dlatego w większym stopniu na ceny nawozów wpłynęły wysokie ceny gazu.
W ostatnim czasie spadł również handel zagraniczny nawozami – mówią statystycy: od stycznia do lipca 2022 r. do Niemiec sprowadzono 2,1 mln ton nawozów. To o 11,0% mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego (2,4 mln ton). Eksport spadł w tym samym okresie o 3,9% do 4,6 mln ton.
Jak wskazują kolejne informacje o zamknięciu fabryk lub ograniczaniu produkcji, niedobór podaży nawozów pogłębia się. A to ma ogromny wpływ na ceny nawozów i żywności – a także na produkcję zbóż i innych produktów rolnych.
Źródło: Agrarheute