Aktualnie duńskie pogłowie bydła wynosi 1,5 miliona sztuk bydła. To najniższy poziom od czasu przystąpienia tego kraju do Unii Europejskiej w 1973 roku.
Przy spadku o 0,9% w porównaniu z badaniem z poprzedniego roku, duńskie stado bydła osiągnęło obecnie historyczne minimum na poziomie 1,5 miliona sztuk. Takie dane zostały podane przez stowarzyszenie patronackie duńskiego przemysłu rolno-spożywczego (L&F) na podstawie danych z krajowego urzędu statystycznego (StatBank). Najbardziej znaczący spadek dotyczy byków i wołów o 4,8% do 226 500 zwierząt.
Liczba krów również spadła o 0,9% do 646 700 sztuk. Przede wszystkim spadła liczba krów mamek. Przy spadku o 4,4% ich liczba spadła do 82 000 zwierząt. Spadek liczby krów mlecznych był stosunkowo niewielki: o 0,4% do 564 700 zwierząt.
Ubój żywca wołowego wzrósł
U jałówek odnotowano niewielki wzrost o 0,7%. Inwentarz liczy obecnie 630 000 sztuk. Wzrosła liczba jałówek do 1 roku życia, a spadła liczba zwierząt starszych. Liczba ciężarnych jałówek, które ujęto oddzielnie, zmniejszyła się o 1,9% do 180 200 zwierząt.
W porównaniu do roku poprzedniego ubój żywca wołowego wzrósł o 3,2%. W tym roku od początku stycznia do połowy sierpnia ubito 253.560 sztuk bydła. Liczba ubitych jałówek wzrosła o 13,5% do 41 530, a krów o 5,3% do 94 020 sztuk. Rzeź byków i wołów spadła. Ubito 118 020 sztuk. Odpowiada to spadkowi o 1,4% w porównaniu z rokiem poprzednim.