Dzisiaj rano pod domem posła Prawa i Sprawiedliwości, Piotra Polaka, działacze Agro Unii wysypali obornik, a na ogrodzeniu posesji zawisł transparent informujący, o tym, że w tym miejscu mieszka zdrajca polskiej wsi. Akcja ma na celu napiętnowanie wszystkich parlamentarzystów, którzy opowiedzieli się za zmianami w ustawie o ochronie zwierząt. - Takie napisy zawisną na płotach wszystkich polityków, którzy podnieśli rękę przeciwko polskim rolnikom – zapowiada Michał Kołodziejczak z Agro Unii.
- Tak się kończy głosowanie przeciwko polskim rolnikom. To jest wstyd dla posła z okręgu wybranego przez rolników. To jest wstyd dla człowieka, który namawiał, żeby na niego głosować. Ta kupa obornika powinna być pod domem każdego posła, który sprzeciwił się polskim rolnikom. Szczególnie pod domami posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy obiecywali, że będą bronić interesu polskich rolników. (…) Jest niedziela rano i zrobiliśmy to teraz, żeby tym ludziom było jak najbardziej wstyd. Takie napisy zawisną na płotach wszystkich polityków, którzy podnieśli rękę przeciwko polskim rolnikom. Takie rzeczy, które dzielą społeczeństwo nie mogą dziać się u nas. W końcu nadszedł czas, kiedy ludzie dochodzą do głosu. Prawdziwa opozycja, ta opozycja uliczna, będzie wskazywała zdrajców, oszustów, bo to jest zdrada, to jest oszustwo. To jest dom posła Piotra Polaka. U mnie też był osobiście i namawiał, żeby na niego głosować, bo będzie reprezentował interes rolnika. Był u nas, bo zależało mu na naszych głosach, a dzisiaj my przyjechaliśmy do niego – mówi Michał Kołodziejczak, lider Agro Unii.
