Agro Unia o dzisiejszym „Porozumieniu rolniczym”: Polityczne hucpy są dla polityków

Paweł Hetnał

Dzisiaj o godzinie 13 rozpocznie się pierwsze posiedzenie tzw. „Porozumienia rolniczego”. Patronat honorowy nad tym wydarzeniem objął prezydent RP Andrzej Duda. W obradach nie weźmie udziału Agro Unia. - Będziemy aktywnie uczestniczyć w inicjatywach służących poprawie sytuacji w rolnictwie. Polityczne hucpy są dla polityków. Nie będziemy mięsem armatnim dla starych związkowców, którzy na naszej naiwności tyle lat żerowali i załatwiali swoje interesiki – czytamy na facebook'owym profilu organizacji, której liderem jest Michał Kołodziejczak. 

 

Przypomnijmy, iż 4 lutego odbyły się rozmowy ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego z reprezentantami organizacji rolniczych. Przedstawiciele polskich rolników w unijnych organizacjach Copa-Cogeca zaproponowali zbudowanie formuły, która w sposób instytucjonalny dałaby możliwości prowadzenia dialogu na temat wszystkich problemów występujących w rolnictwie. – Proponujemy, aby ta formuła dialogu nazwana była Porozumieniem Rolniczym, bo o dialog i porozumienie przede wszystkim chodzi – podkreślał minister Ardanowski.

 

Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że w ramach Porozumienia będą funkcjonowały grupy robocze, zespoły. W pracach będą także uczestniczyli przedstawiciele nauki, cały dostępny potencjał polskiej nauki. – Rolnictwo jest jednym z najważniejszych naszych sektorów gospodarczych, który daje blisko 30 mld euro wartości eksportu i dlatego Porozumienie Rolnicze swoim patronatem obejmuje prezydent Andrzej Duda – podkreślił szef resortu rolnictwa. Minister poinformował, że zaproszenie do udziału w Porozumieniu skierowane zostanie do wszystkich związków i organizacji funkcjonujących w rolnictwie.

 

Jedna z największych organizacji rolniczych w kraju, o ile nie największa - Agro Unia, nie weźmie udziału w dzisiejszym, inauguracyjnym posiedzeniu „Porozumienia”. Już w momencie gdy powstawała ta inicjatywa, lider organizacji, Michał Kołodziejczak zapowiadał, że nie weźmie udziału w tym wydarzeniu. - Okrągły stół? Porozumienie rolnicze? A jest jakiś konflikt w środowisku rolniczym? Nie ma. Są sprawy do załatwienia? Są. Jaka najważniejsza? Utrzymać swoje wpływy, posady, dostęp do środków finansowych – to opinia Agro Unii na temat dzisiejszego „Porozumienia”. - Jaki jeszcze jest cel dzisiejszej szopki? Ukryć nieudolność ministra. Udowodnił, że nie potrafi podejmować męskich decyzji i załatwiać trudnych spraw. Minister tworzył program rolny PiS przed kampanią wyborcza. I go nie realizuje. Minister miał latem „plan dla wsi”. Ktoś jeszcze pamięta? My chyba tylko totalna wpadkę z Eskimosem. Minister wykombinował sobie, że przerzuci odpowiedzialność za swoją prace na organizacje rolnicze - niech się spotkają w maksymalnie licznej formule, pokłócą i nie wypracują nic konkretnego co zobowiązywałyby go do realnej pracy. Sam nie wie co robić? To niech odda stanowisko. Są ludzie, którzy maja wizje i odwagę by uzdrowić rolnictwo. Program „porozumienia”? Przemówienia i polityczny PR. Kto jest inicjatorem „okrągłego stołu”? Pan Szmulewicz, który do niedawna uważał, że jest super. Dopiero wizja utraty wpływów zmobilizowała go do aktywności. Szkoda, że na poziomie propagandowym. Trzymamy kciuki za uczciwe koleżanki i pracowitych kolegów, którzy dziś wezmą udział w obradach. Czasu zbyt wiele dla Was nie przeznaczono: 160 organizacji i 180 minut na dyskusje - czyli około 1 minuty na zaproszony podmiot.

 

- Jaki jest stosunek AGROunii do powyższej koncepcji? Będziemy aktywnie uczestniczyć w inicjatywach służących poprawie sytuacji w rolnictwie. Polityczne hucpy są dla polityków. Nie będziemy mięsem armatnim dla starych związkowców, którzy na naszej naiwności tyle lat żerowali i załatwiali swoje interesiki. Będziemy dalej pracować i wymagać od rządzących realnych działań i efektywności. Kto jest tak naprawdę organizatorem dzisiejszego wydarzenia? My, AGROunia - gdyby nie nasza praca organizacyjna i presja strajkowa, to starzy działacze i administracja nadal twierdziłby, że jest super. Obecnie już wykonują ruchy mające tuszować swoją nieudolności i zaniedbania. Jeśli popracujemy jeszcze trochę, to zapędzimy ich do realnej pracy. I takie jest nasze pierwsze zadanie: wywrzeć na nich silną presję. Muszą wiedzieć, że propagandowe działania nas nie przekonają. Oczekujemy konkretów.

 

- Tymczasem obserwujemy bacznie co się dziś będzie działo, włączamy TVP i patrzymy na fajerwerki, które dziś zostaną odpalone: najlepszy w historii minister rolnictwa, odpowiedzialne związki i mąż stanu Prezydent RP pochylają się nad sytuacja polskiego rolnictwa, uzdrawiają wieś, tworzą pakt dla wsi. Przecież nie chodzi im o stołki, przecież to nie tak, że wystraszyli się utraty głosów wsi w nadchodzących wyborach – czytamy w komentarzu Agro Unii.

Paweł Hetnał
Autor: Paweł Hetnał
Paweł Hetnał – absolwent Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wieloletni dziennikarz portali i gazet lokalnych z terenu Podbeskidzia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz