Według Oil World, unijna produkcja tego gatunku oleistych wyniesie 18,1 mln ton, tj. o 1 mln ton mniej niż sezon wcześniej. W podobnej wysokości formułowane są prognozy USDA – 17,9 mln ton.
Liderami produkcji rzepaku w UE są Francja, Niemcy, Wielka Brytania oraz Polska. Tegoroczne zbiory we Francji będą niższe niż rok wcześniej, co spowodowane jest znacznymi stratami mrozowymi. Według francuskiego Ministerstwa Rolnictwa, produkcja rzepaku ozimego wyniesie 4,8 mln ton, tj. o 9,7% mniej w porównaniu do zeszłego sezonu. Pogorszy się plonowanie – z 3,45 t/ha do 3,15 t/ha.
W Niemczech opady deszczu, odnotowane w okresie ostatnich dwóch tygodni, przyniosły poprawę warunków dla upraw rzepaku, zwłaszcza w zachodniej części kraju. Niemniej jednak obszary położone na wschodzie nadal odczuwają niedobory opadów – np. w rejonie Meklemburgii-Vorpommern. Należy jednak odnotować polepszenie sytuacji w stosunku do początku miesiąca. Według Oil World, areał rzepaku w Niemczech na zbiór w bieżącym sezonie jest szacowany na 1,27 mln ha wobec 1,3 mln ha w ubiegłym roku i 1,32 mln ha podawanych przez niemieckie służby statystyczne w drugiej połowie maja br.
Oil World obniżył również prognozę dla Polski – z wcześniejszych 1,87 mln ton do 1,6 mln ton.
Nienajlepiej wygląda sytuacja w Wielkiej Brytanii. Tutaj wyjątkowo ulewne opady deszczu postawiły wynik tegorocznej produkcji rzepaku pod znakiem zapytania. W ubiegłym roku Wielka Brytania odnotowała rekordową produkcję rzepaku w wysokości 2,76 mln ton. Jeśli tegoroczne plony będą w podobnej wysokości co rok wcześniej to Wielka Brytania miałaby szansę na ponowny bardzo dobry zbiór.
Źródło: FAMMU/FAPA
