KPIR: Import półtusz z Danii, Belgii czy Niemiec prawdopodobnie psuje rynek wieprzowiny w Polsce

Redakcja

Prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej zaapelował do ministra rolnictwa o pomoc państwa dla sektora trzody chlewnej. Samorząd rolniczy przypuszcza, iż za znaczny spadek cen żywca wieprzowego odpowiada import półtusz pochodzących z Danii, Belgii czy Niemiec. - Import ten, prowadzony jest na dużą skalę i po bardzo niskich cenach, co w obecnej sytuacji jest wielce prawdopodobne, psuje rynek wieprzowiny w Polsce – czytamy w piśmie KPIR skierowanym do szefa resortu rolnictwa.

 

W związku z trudną sytuacją na rynku, szczególnie mięsa wieprzowego, zarząd KPIR wystosował apel do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o niezwłoczne opracowanie potrzebnych rozwiązań prawnych w ramach tarczy antykryzysowej dla sektora żywnościowego, której celem byłoby skuteczne zminimalizowanie negatywnych skutków gospodarczych COVID-19.

 

- W imieniu rolników woj. kujawsko-pomorskiego, informujemy pana ministra o drastycznym spadku cen żywca wieprzowego na obszarze całej Polski, w tym również w województwie kujawsko-pomorskim. Obecnie, poza wszelką wątpliwością mamy do czynienia z bardzo poważnym kryzysem na rynku wieprzowiny. Potwierdzeniem tego jest fakt, że w ciągu miesiąca stawki za półtusze w klasie E spadły w niektórych podmiotach skupujących o 2 złote (średnio o 1,70 zł). Obecne ceny nie gwarantują zwrotu poniesionych kosztów. Niskie zbiory zbóż spowodowane ubiegłoroczną suszą oraz wysokie ich ceny mają bezpośrednie przełożenie na ceny pasz i „dobijają” dodatkowo producentów trzody chlewnej. W najtrudniejszej sytuacji znajdują się rolnicy produkujący żywiec w cyklu otwartym, którzy zakupili importowane warchlaki po rekordowo wysokich cenach (450 złotych za sztukę), a na dzień dzisiejszy po cenie zbliżonej sprzedają tuczniki. Prawdopodobnie za taki stan rzeczy w jakimś stopniu odpowiada import półtusz pochodzących z Danii, Belgii czy Niemiec. Import ten, prowadzony na dużą skalę i po bardzo niskich cenach, co w obecnej sytuacji jest wielce prawdopodobne, psuje rynek wieprzowiny w Polsce. Jednak naszym zdaniem, za tak drastyczne spadki cen odpowiada głównie spadek konsumpcji wieprzowiny wynikający z pandemii COVID-19. Po krótkim okresie paniki konsumentów, nastroje uspokoiły się, a ze względu na niepewną sytuację ekonomiczną, społeczeństwo częściowo ograniczyło swoje wydatki, w tym także na żywność. Niewątpliwie spadek konsumpcji mięsa i jego przetworów, oraz nabiału spowodowany również jest zakazem bądź znaczącym ograniczeniem działalności hotelarsko-gastronomicznej, restauracji, barów, stołówek, zakładów zbiorowego żywienia.

 

Zakaz ten wynika bezpośrednio z przepisów prawa wprowadzonego na okoliczność wystąpienia pandemii, a co za tym idzie jego skutki powinny być złagodzone ustawą (tarczą) antykryzysową, czego dotychczas nie uczyniono. W związku z powyższym apelujemy do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o niezwłoczne opracowanie potrzebnych rozwiązań prawnych w ramach tarczy antykryzysowej dla sektora żywnościowego, której celem byłoby skuteczne zminimalizowanie negatywnych skutków gospodarczych COVID-19. Jednocześnie, w związku z potrzebą doraźnej pomocy rolnikom wnioskujemy, aby programem unijnym przyjętym poprzez zmianę rozporządzenia PE i Rady 1305/2013 w pierwszej kolejności objąć wsparciem producentów mięsa i mleka, gdyż to właśnie te sektory najbardziej ucierpiały z powodu koronawirusa – napisał do ministra rolnictwa prezes KPIR – Ryszard Kierzek.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz