Zakaz uboju rytualnego idzie w odstawkę. Nie będzie ograniczenia eksportu wołowiny

Paweł Hetnał

Jak już wczoraj informowaliśmy, ministerstwo rolnictwa rezygnuje z wprowadzenia zakazu uboju rytualnego. Dzięki temu nie ucierpi produkcja polskiej wołowiny, która wraz z wprowadzeniem zakazu miałaby zamkniętą drogę do rynku muzułmańskiego.

 

- Ubój rytualny jest problemem moralnym, etycznym. Dyskusja na ten temat toczy się od dawna i te argumenty są podnoszone. Natomiast według mojej wiedzy, zresztą ja jestem katolikiem i dla mnie pewna opinia episkopatu też jest ważna, ubój rytualny jest dopuszczalny na świecie. On z powodów gospodarczych w Polsce ma szczególną rolę. Jeżeli chcemy rozwijać (...) hodowlę bydła mięsnego, bo w Polsce mamy około 3 milionów hektarów nieużytków, do których są dopłaty, na których może spokojnie być hodowane bydło lub owce, lub kozy, głównie w użytkowaniu rzeźnym, to wielkim rynkiem, którego nie możemy odpuścić, z którego nie możemy zrezygnować, to jest rynek muzułmański, nie żydowski (…). To jest rynek niewielki na świecie, bogaty, który sobie kupi gdziekolwiek żywność koszerną. Natomiast ponad miliard muzułmanów potrzebujących żywności, kupujących żywność po odpowiedniej procedurze uboju, to jest dla nas sprawa absolutnie o którą musimy zabiegać. Cały świat o to zabiega. Dlatego ubój rytualny pozostaje – mówił wczoraj na antenie radiowej „Jedynki” minister Jan Krzysztof Ardanowski. W podobnym tonie wypowiadał się podczas konferencji prasowej zwołanej tego samego dnia. Szef resortu dodał, iż wprowadzenie zakazu uboju rytualnego zostałoby natychmiast wykorzystane przez rynkowych konkurentów Polski, takich jak choćby Litwa. Entuzjastycznie na te wieści zareagowała branża hodowców bydła. - Rząd nie podejmie działań, które mogłyby ograniczyć eksport wołowiny. Projekt zmiany ustawy w myśl którego ubój rytualny miał zostać zakazany zostanie z Sejmu wycofany! – czytamy na facebook'owym profilu Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.

 

W innym z wpisów, członkowie Zrzeszenia równie pozytywnie wypowiadają się na temat rządowego programu „Plan dla wsi”, który przewiduje wsparcie hodowli bydła mięsnego. Minister Rolnictwa zapowiedział mocne wsparcie tego sektora. - Produkcja wysokiej jakości wołowiny kulinarnej ma się stać polską specjalizacją – mówił wczoraj Jan Krzysztof Ardanowski. - Zwiększenie limitu maksymalnego zużycia oleju napędowego na 1 ha użytków rolnych do których przysługuje zwrot akcyzy za paliwo rolnicze z 86 l do 100 l. Dodatkowo, limit ten zostaje zwiększony dla producentów bydła! Na każdą DJP utrzymywaną w gospodarstwie, rolnik otrzyma dodatkowy limit 30 l paliwa rolniczego! - piszą o kolejnych korzyściach producenci bydła mięsnego, którzy w ostatnim czasie przeżywają lepsze chwile. Wg danych GUS ceny skupu bydła w czerwcu wzrosły o 4,3 proc. w porównaniu do tego samego okresu 2017 r.

Paweł Hetnał
Autor: Paweł Hetnał
Paweł Hetnał – absolwent Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wieloletni dziennikarz portali i gazet lokalnych z terenu Podbeskidzia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz