Jak skosiłeś, to zapomnij o oszacowaniu strat suszowych. Pas kontrolny upraw nie pomoże?

Paweł Hetnał

Czy pozostawienie pasa kontrolnego na skoszonym polu uprawnym jest podstawą do oszacowania strat przez powołaną do tego komisję? Wg powszechnej wiedzy tak, ale - wg informacji jakie napływają do naszej redakcji - wojewodowie otrzymali z ministerstwa rolnictwa wytyczne, które nie uwzględniają takiej ewentualności.

 

Jeszcze wczoraj informowaliśmy, że „Zachodniopomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach przypomina, iż ustalenie wysokości szkody w uprawach dokonuje komisja na miejscu, poprzez lustrację od wschodów do czasu zbioru plonu głównego lub jej likwidacji”. - W przypadku gdy następuje zbiór, a jeszcze nie było komisji szacujących straty, zaleca się pozostawienie pasa kontrolnego upraw, tak aby komisja w sposób reprezentatywny i wiarygodny oceniła straty w uprawach. Do protokołu może być dołączona dokumentacja fotograficzna szkód, potwierdzająca ich zakres – czytamy w komunikacie ZODR.

 

Tymczasem dzisiaj do naszej redakcji dotarła sprzeczna informacja z tą podaną powyżej. - Pracownicy ODR-u przesłali mi przed chwilą otrzymaną od wojewody listę wytycznych związanych ze sposobem szacowania strat – informuje Marcin Bustowski, przewodniczący ZZRR Solidarni. Działacz cytuje fragment pisma jakie jeden z wojewodów wysłał do Ośrodka Doradztwa Rolniczego. - W nawiązaniu do przesłanego przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi pisma, zwracam uwagę, że zgodnie z wytycznymi dla komisji powołanych przez wojewodę dot. ogólnych zasad szacowania szkód w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej, w których wystąpiły szkody spowodowane przez suszę, grad, deszcz nawalny, ujemne skutki przezimowania, przymrozki wiosenne, powódź, huragan, piorun, obsunięcie się ziemi lub lawinę, komisja powołana przez wojewodę właściwego ze względu na miejsce wystąpienia szkód, dokonuje szacowania szkód w terminie do dwóch miesięcy od dnia zgłoszenia przez producenta rolnego powstania tych szkód, nie później jednak niż do czasu zbioru plonu głównego danej uprawy lub jej likwidacji i nie wcześniej niż od wschodów upraw. W związku z powyższym brak jest możliwości szacowania powstałych w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych szkód na podstawie pozostawionego przez producenta rolnego pasa kontrolnego, bowiem komisja może szacować straty tylko i wyłącznie w uprawach pozostających na gruncie – czytamy we fragmencie pisma zaprezentowanego przez Marcina Bustowskiego.

 

- Ten kto ma wykoszone i zostawi pasek, niech nie liczy, że dostanie jakiekolwiek odszkodowanie mówi szef Solidarnych. Dodaje, że w Polsce aktualnie brakuje ponad 1800 stacji pomiarowych, aby realnie oszacować skalę suszy na terenie kraju. Wg niego straty, które będą podawane w komunikatach instytucji państwowych nie będą odzwierciedlały rzeczywistych strat polskich rolników.

Paweł Hetnał
Autor: Paweł Hetnał
Paweł Hetnał – absolwent Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wieloletni dziennikarz portali i gazet lokalnych z terenu Podbeskidzia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz