Jeszcze metr, najwyżej dwa - wszystko zasiejemy

Redakcja
z gospodarstwa wyciaganie fendta ze stawu portal ceny rolnicze pl 1

Zakopiemy się po pas, czołgiem wyciągniemy. Oczywiście sobota, oczywiście plany na popołudnie, oczywiście kłopoty. Wystarczyło ominąć, dosłownie 5-cio arowy skrawek ziemi i nie byłoby problemu.

"No ale jak? Zostawić taki kawałeczek? Przecież przeleci (łabędzia chyba?!)".

 

Cel był szczytny, założenia również, ale nie wiedzieć czemu, warunki panujące w profilu glebowym wyraźnie nie chciały współpracować z zaledwie ośmio-tonowym zestawem... Pierwszy przejazd rzeczywiście przeleciał, drugi także, trzeci... Trzeci to już widać na zdjęciach.

 

Najpierw próba sił Zetorem 16245 - nic. Potem Zetor i ładowarka - też nic. W końcu odczepiono siewnik i udało się wyciągnąć samego Fendta. Później długa lina i siewnik też udało się wyrwać.  3 godziny mocowania się z tematem, a wystarczyło nie robić z lokomotywy amfibii i by k-u-r-c-z-e wszystko grało.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz