Końcówka października na rynku paszowym nie odbiega daleko od wcześniejszych przewidywań handlowców. Koniec wypasu bydła na polach i wyższe ceny na światowych giełdach zaczynają napędzać krajowe stawki.
18.10.2011 r. KE poinformowała, że jest gotowa do przedstawienia propozycji legalizacji zanieczyszczeń nieautoryzowanym GMO w importowanej żywności (LLP).
21.10.2011r. eksperci Stałego Komitetu ds. Łańcucha Żywnościowego i Zdrowia Zwierząt dyskutowali nad propozycją KE odnośnie harmonizacji monitoringu wykrywania dioksyn na różnym poziomie łańcucha żywnościowego, w tym bardziej restrykcyjnego sposobu segregacji tłuszczów przeznaczonych do pasz i żywności.
Niekorzystne dla rynku soi, październikowe dane USDA, wywindowały w ubiegłym tygodniu notowania tego towaru na CBOT o prawie 10%. Były one gorsze od tych sprzed miesiąca i przewidują 8% spadek produkcji soi w USA w bieżącym sezonie w stosunku do sezonu 2010 2011, spowoduje to obniżenie zapasów końcowych soi o 23% r "r
Surowce podejmują próby odrabiania strat, ale zdobyte plusy są tak niewielkie, że i tak nie są w stanie przełamać spadkowego trendu. Soja na chicagowskiej giełdzie tanieje od końca sierpnia, rzepak w Paryżu od 12 września. I zdaniem ekspertów przynajmniej najbliższe dwa tygodnie nie zmienią sytuacji.
Po ostatnich spadkach cen, spowodowanych lepszymi prognozami zbiorów, przyszedł czas na korektę w górę. Soja w Chicago kosztuje blisko 1600 złotych za tonę, rzepak w Paryżu ponad 1920.
Rynek kształtują niekorzystne warunki pogodowe - to najczęściej w tym roku słyszane zdanie. Przemrożenia czy zbyt duże lub za małe opady deszczu sprawiają, że szacunki zbiorów rzepaku i soi na świecie z każdym tygodniem są korygowane w dół. Ostatni weekend przyniósł Ameryce huragan Irene, a wraz z nim obawy o kondycję plonów. Rynki wyprzedziły je wzrostami notowań. Soja na giełdzie w Chicago tylko w ciągu jednego dnia zdrożała aż o 28 dolarów za tonę.
Mieszalnie przygotowują nowe partie towaru, a zapobiegliwi hodowcy zwierząt starają się jak najtaniej zgromadzić zapasy. A to nie jest proste, bo wzrosty stały się już faktem i teraz z tygodnia na tydzień będzie już tylko drożej. Zakłady wystawiają śrutę rzepakową po 700 złotych za tonę i dla wielu kupujących to jak na sierpień, pułap nie do przyjęcia.
Śruty sojowej pod dostatkiem, a ceny od kilku tygodni bez zmian. Światowe kilku dolarowe wahania koryguje zmieniający się dość często kurs walut. Popyt na razie umiarkowany. Za tonę tej paszy trzeba zapłacić średnio od 1255 złotych w Gdyni, do 1275 w Szczecinie.
7.07.2011r. państwa członkowskie UE wyraziły wstrzemięźliwość w stosunku do propozycji KE wprowadzenia planu harmonizacji monitorowania dioksyn na różnych poziomach łańcucha żywnościowego.
Parlament Europejski przegłosował na plenarnym posiedzeniu w Strasburgu 6.07.2011r. propozycję stopniowego zawieszenia zakazu użycia białek zwierzęcych (PAP) w paszach dla zwierząt z wyjątkiem przeżuwaczy (trzoda chlewna, drób, ryby).
Śruty sojowej jest dużo na rynku, a lada dzień dotrą nowe dostawy do krajowych portów. Ponieważ popyt jest ustabilizowany, to znaczących zmian w cennikach w tym tygodniu nie było. Za tonę paszy trzeba zapłacić maksymalnie 1200 złotych.
Popyt jest wyjątkowo mizerny, praktycznie stanął - mówią maklerzy. A to wynik głównie mniejszej ilości drobiu. Ceny śruty sojowej na światowych giełdach jeśli się wahają to nieznacznie, najwyżej o 3-4 $ za tonę w ciągu doby. Tak było też wczoraj, raz w górę, raz w dół, ale u nas w rezultacie bez zmian. Tona tej paszy kosztuje około 1200 złotych, czyli tak jak tydzien temu.
Na światowych parkietach przyszedł czas przecen zbóż i roślin oleistych. W ciągu ostatniego tygodnia na paryskiej giełdzie Matif notowania rzepaku z terminem realizacji w sierpniu spadły o blisko 70 złotych - do poziomu 1660 złotych. A to od razu przełożyło się na krajowy rynek.
Odwrót od niskich cen także na rynku roślin oleistych. Na giełdzie w Paryżu tona rzepaku kosztuje ponad 1900 złotych. Cena soi na parkiecie w Chicago to 1440 złotych za tonę - o 20 złotych więcej niż wczoraj. Na świecie wzrosty, a na krajowym podwórku... odwilż.
Spadki notowań zbóż na światowych giełdach przekładają się na rynek komponentów paszowych. Ceny soi za oceanem, nawet jeśli w ciągu dnia odrabiają straty, to na zamknięciu sesji ostatecznie tracą na wartości.