Wojna o europejskich klientów pomiędzy Brazylią i Tajlandią nie sprzyja sytuacji polskich producentów, dla których kraje Unii Europejskiej są głównym rynkiem zbytu. Import drobiu z tych krajów do UE wzrósł w ostatnich miesiącach aż o 10 proc. Co gorsza, główną bronią w tej walce jest cena kurcząt rzeźnych, która jest niższa od polskich stawek o ok. 20 proc.