Podczas wykopywania ziemniaków znalazł siekierę sprzed kilku tysięcy lat

Redakcja

Mieszkaniec gminy Raciechowice (woj. małopolskie) dokonał nietypowego znaleziska podczas prac rolnych, czym pochwalił się w internecie. Policjanci zainteresowali się odkryciem i krzemienna siekierka sprzed kilku tysięcy lat trafi do muzeum.

 

W roku 2017 policjanci z Andrychowa odzyskali toporek z epoki brązu. W toku badań siekierkę określono jako zabytek  archeologicznym datowany w przybliżeniu na przedział ok. 1200-1000 lat przed Chrystusem. Dyrekcja Instytutu Archeologii UJ skierowała wówczas wyrazy uznania i podziękowania dla  Komisariatu Policji w Andrychowie za sprawne działania na rzecz ochrony zabytków archeologicznych trafiających do nielegalnego obrotu, a toporek trafił do muzeum. W tym tygodniu  policjanci wpadli na trop kolejnego tego typu pradawnego narzędzia.

 

Mieszkaniec Małopolski dokonał nietypowego znaleziska podczas prac rolnych. W sieci opublikował zdjęcie kamiennego narzędzia, chwaląc się artefaktem grupie internautów i prosił o pomoc w jego identyfikacji.  Informacje o tym uzyskali policjanci z Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji i przekazali do weryfikacji policjantom z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Ci ustalili, że internauta to mieszkaniec gminy Raciechowice (powiat myślenicki).

 

17 lutego br. kryminalni z komendy wojewódzkiej wspólnie z kryminalnymi z Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach oraz pracownikiem Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie przyjechali na posesję znalazcy zabezpieczyć artefakt. Tam, 36-latek podał, że głownię siekierki  znalazł kilka lat temu podczas wykopywania ziemniaków i… schował do szuflady. Niedawno sobie o nim przypomniał i z pomocą internautów próbował się dowiedzieć czym jest jego znalezisko.

 

Ekspert z dziedziny archeologii obejrzał zabytek  i określił, że  to siekiera krzemienna czworościenna kultur neolitycznych, a więc ma kilka tysięcy lat. Bezcenny eksponat wkrótce trafi do muzeum.

 

Przy tej okazji policja przypomina:

 


Obrót zabytkami archeologicznymi jest zabroniony, a jakiegokolwiek znaleziony zabytek archeologiczny - zgodnie z ustawą o ochronie zabytków - jest własnością Skarbu Państwa. Nie można nim dowolnie rozporządzać bowiem – w takim przypadku może grozić zarzut przywłaszczenia.

 

O każdym takim znalezisku trzeba powiadomić niezwłocznie wojewódzkiego konserwatora zabytków, a jeśli nie jest to możliwe - wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Odkrywcom lub przypadkowym znalazcom zabytków archeologicznych przysługuje nagroda, ale tylko jeżeli dopełniły obowiązku powiadomienia właściwego organu i zabezpieczenia przedmiotu oraz miejsca jego odkrycia. Prowadzenie nielegalnych poszukiwań zabytków na własną rękę jest zabronione. Wszelkie tego typu działania m.in. przy użyciu urządzeń elektronicznych i technicznych wymagają pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków. 

 

Źródło/zdjęcie: Policja Małopolska

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz