Bobry przyczyniły się do zatrzymania podchmielonego kierowcy ciągnika

Redakcja

Groźnie przechylone drzewo, podgryzione przez bobry, przyczyniło się do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy ciągnika rolniczego, który miał orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jak do tego doszło?

 

W sobotę 11 stycznia strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie zostali skierowani do zabezpieczenia groźnie przechylonego drzewa, które mogło przewrócić się na drogę wojewódzką w Porębie Radlnej (woj. małopolskie). Na miejscu okazało się, że pień drzewa jest mocno podgryziony przez bobry i stwarza realne zagrożenie zablokowania drogi W977 łączącej Tarnów z Tuchowem. Na miejsce zostali również skierowani policjanci, którzy mieli ustalić właściciela gruntu. Jak się okazało, mężczyzna właśnie wracał do domu swoim ciągnikiem rolniczym. Miał on przejąć od strażaków miejsce ich działania. Rutynowe sprawdzenie traktorzysty przez policjantów okazało się jednak dla niego zgubne.

 

Mężczyzna miał orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który upływał w kwietniu tego roku, a kontrola trzeźwości wskazała, że jechał pod wpływem alkoholu. W wydychanym powietrzu miał niemal 0,5 promila.

 

Właściciel gruntu, na którym grasowały bobry, odpowie za naruszenie zakazu sądowego oraz jazdę w stanie po użyciu alkoholu. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

 

Źródło/zdjęcie: KMP Kraków

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz