- Wzywamy Komisję Europejską do przedłożenia propozycji nałożenia sankcji w związku z importem rosyjskiej i białoruskiej żywności oraz produktów rolnych do Unii Europejskiej – głosi treść podjętej w czwartek przez Sejm uchwały. Jednocześnie Izba wezwała Radę UE i Parlament Europejski do podjęcia działań chroniących wrażliwe sektory rynku unijnego przed nadmiernym importem z Ukrainy. W dokumencie stwierdzono także, że sytuacja europejskiego rolnictwa wymaga weryfikacji zapisów Zielonego Ładu.

- Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec działań Policji oraz pozostałych prowokatorów, których jedynym celem było wywołanie zamieszek i innych zajść niezgodnych z prawem – czytamy w stanowisku NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

- Nawet tam, gdzie to rolnictwo jest bogatsze, lepiej zainwestowane, rolnicy są przerażeni i walczą o przetrwanie – mówi były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski.

Wczoraj Sejm mógł symbolicznie wyrazić poparcie dla rolniczych postulatów i zadeklarować chęć ochrony producentów żywności w Polsce. Projekt ustawy był dziełem niezależnych działaczy, który wyrażał deklarację „nieniszczenia rolnictwa”. Inicjatywa przepadła w głosowaniu, a przeciw jej przyjęciu głosowali wszyscy posłowie koalicji rządzącej na czele z ministrem rolnictwa i jego zastępcami. 

Eurodeputowani z Komisji Handlu Międzynarodowego poparli dzisiaj rozszerzenie środków liberalizacji handlu z Ukrainą.  - Posłowie do Parlamentu Europejskiego zatwierdzili w czwartek 26 głosami, przy 10 głosach przeciw i 1 wstrzymującym się, propozycję przedłużenia tymczasowego zawieszenia ceł przywozowych i kontyngentów na ukraiński eksport produktów rolnych do UE na kolejny rok, od 6 czerwca 2024 r. do 5 czerwca 2025 r., w celu wsparcia Ukraina w obliczu trwającej rosyjskiej wojny agresywnej przeciwko temu krajowi – informuje Parlament Europejski.

- W pełni się solidaryzujemy wszyscy z protestami rolników, udzielamy im pełnego poparcia. I domagamy się dymisji nie tylko ministra Kierwińskiego, ale także kierownictwa Ministerstwa Rolnictwa. W szczególności ministra Kołodziejczaka! Oni zawiedli polskich rolników. Oni prowadzą działania pozorowane – uważa wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Bosak.

- Nie zgodzę się i nie będę popierał brutalności policji wobec protestujących. Brutalność, rzucanie ludzi na ziemię, obezwładnianie w sposób, jak to widziałem, ludzie, którzy nie stawiali oporu, nadużywanie gazu łzawiącego – to złe świadectwo dla policji – powiedział Michał Kołodziejczak w dzisiejszej wypowiedzi dla Radia Zet.

 - Komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski wypowiadał się we własnym imieniu, co w żaden sposób nie odzwierciedla oficjalnego stanowiska KE - poinformował wczoraj po południu rzecznik Komisji Europejskiej Olof Gill.

- W Warszawie odbył się protest rolników, w trakcie którego doszło do policyjnych prowokacji pod Sejmem. Podczas tych zajść zostało poszkodowanych wielu przypadkowych rolników, którzy przyjechali do stolicy pokojowo upomnieć się o swoje prawa – czytamy w oświadczeniu Związku Zawodowego Rolników Samoobrona.

Bardzo dużo emocji towarzyszy dzisiejszemu protestowi rolników w Warszawie. Zgromadzeni dotarli przed Sejm, gdzie dochodzi do starć z policją, która użyła gazu łzawiącego wobec protestujących. W pogotowiu czeka armatka wodna. Wcześniej obrzucono jajkami siedzibę Kancelarii Premiera.

- Będzie propozycja bardzo dużego zmniejszenia obciążeń dla rolników – zapowiada komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski w rozmowie z dziennikarką RMF FM w Brukseli. - Będzie to korzystne dla rolników – przekonuje komisarz, który te rozwiązania przedstawi jutro w Sejmie. Już niebawem okaże się, czy te deklaracje nie są zasłoną dymną Brukseli w obliczu narastających protestów rolniczych i zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. 

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie wydała dzisiaj decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski 23 970 kg ziarna prosa importowanego z Ukrainy ze względu na obecność żywych szkodników. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

- Europa ma bardzo mały udział w CO2. Jeżeli nie będzie zgody Indii i Chin na to, żeby zarżnąć gospodarkę chińska i indyjską, to nic w tej sprawie się nie zmieni. Chińczycy powiedzieli, że po 2070 r. coś w tej sprawie zrobią, a teraz budują więcej elektrowni węglowych niż cały świat razem wzięty. My możemy wrócić na drzewa, możemy zarżnąć gospodarkę i możemy doprowadzić ludzi do bankructwa, każąc im remontować ich mieszkania. Nic to nie zmieni – powiedział dzisiaj na antenie Radia Zet Sławomir Mentzen z Konfederacji.

- Tuskowi i Platformie Obywatelskiej zależy, żeby się politycy PiS-u przykleili do protestów rolników, żeby chodzili z tą szturmówką przy traktorze. Dlatego ja chłopom mówię: pędźcie polityków od siebie –powiedział dzisiaj w studio RMF FM były minister rolnictwa. Jan Krzysztof Ardanowski.

Rolnicy tłumnie zjeżdżają do Warszawy, aby blokować ulice oraz drogi dojazdowe. Na trasie S7 od strony Nowego Dworu Mazowieckiego wiele ciągników, chcących wjechać do centrum stolicy zostało zatrzymanych przez policję i skierowanych na pas zieleni oddzielający drogi. Funkcjonariusze Komendy Stołecznej policji przypominają, że ciągniki i pojazdy wolnobieżne mają zakaz wjazdu do miasta. 

- Ukraina jest gotowa zaakceptować ograniczenia w handlu z UE, aby załagodzić ostry spór polityczny z Polską, ale nalega także, aby blok wprowadził zakaz importu rosyjskiego zboża - powiedział ukraiński minister handlu, Taras Kaczka.

Premier Donald Tusk podczas wczorajszej konferencji prasowej zapowiedział kontynuację rozmów z rolnikami. Podczas najbliższego spotkania szef rządu ma przedstawić działania, które podejmuje rząd, aby zaspokoić potrzeby polskiej wsi. 

- Prawie 25% ukraińskiego zboża w latach 2022-2023 wyeksportowano przez zachodnie granice lądowe. To 14 mln ton, z czego 7 mln ton przewieziono koleją – stwierdził Oleksandr Chołod, dyrektor firmy TORNUM podczas panelu dyskusyjnego „Przechowywanie i suszenie w czasie wojny. Doświadczenia i trendy” w ramach Szczytu Agro Ukraina.

- W Polsce rolnicy są bodaj najbardziej sceptyczni wobec UE, a są jednocześnie największymi beneficjentami naszej integracji europejskiej poprzez dopłaty, ale przede wszystkim z uwagi na udział w tym zamkniętym, regulowanym wspólnym rynku – uważa europoseł Marek Belka.

Rolnicy zapowiadają powtórną blokadę Świecka i autostrady A2. Protest zaplanowano na 10 marca i będzie miał ostrzejszy charakter niż manifestacja z lutego.