Mniej biurokracji dla rolników produkujących na użytek własny?

Redakcja
biurokracja, produkcja na użytek własny

- Biurokratyzacja rolnictwa w Unii Europejskiej od dłuższego czasu potęguje problemy rolników. Wkrótce zamiast pracować będziemy siedzieć nad stosami papierów, by móc wyprodukować żywność. W dobie dzisiejszych problemów z bezpieczeństwem żywnościowym uważam, że należy dywersyfikować hodowle, wracając z rolnictwem do jego korzeni. Mamy najniższe pogłowie świń w Europie od wielu lat, co grozić może wkrótce poważnym kryzysem. Nie przedkładajmy formalności ponad pracę. To ślepa uliczka dla całego kontynentu – apeluje były wiceminister rolnictwa, Norbert Kaczmarczyk.

 

- Jako przewodniczący Rolnego Zespołu Parlamentarnego zwracam się z pytaniem dotyczącym sektora hodowlanego. Obecnie obowiązujące przepisy zakładają wysoką biurokratyzację tego sektora, gdzie rolnicy zmuszeni są do rejestracji i ewidencjonowania nawet najmniejszych hodowli – przypomina Kaczmarczyk w interpelacji do ministra rolnictwa. - W dobie dzisiejszych problemów z bezpieczeństwem żywnościowym uważam, że należy dywersyfikować hodowle, wracając z rolnictwem do jego korzeni. Mamy najniższe pogłowie świń w Europie od wielu lat, co grozić może wkrótce kryzysem żywnościowym – przestrzega polityk Solidarnej Polski.

 

- Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi analizuje możliwość przywrócenia hodowli na użytek własny, gdzie gospodarstwa nieprzekraczające określonej liczby zwierząt nie będą musiały spełniać szeregu formalności rejestracyjnych zwierząt hodowlanych lub będą przechodziły uproszczoną ścieżkę ewidencji swoich zasobów? Jeżeli nie, to dlaczego? – pyta w interpelacji były wiceminister rolnictwa, który jednocześnie jest rolnikiem i wspólnie z rodziną prowadzi gospodarstwo.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz