Mój dom murem podzielony. Pomyje wylewane na rolników za poparcie dla Andrzeja Dudy

Redakcja
prezydent.pl

- Od wczoraj wylewa się fala pomyj i hejtu na rolników za to, że w 80%, jako grupa społeczna, poparli Andrzeja Dudę. Obrażeni na polskich rolników niektórzy konsumenci zapowiadają, że będą kupowali produkty zagraniczne. I wiecie co? To trochę żenujące i głupie – pisze na swoim prywatnym, facebook'owym profilu Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

 

Jak wylicza Jacek Zarzecki, w wyborach wzięło udział ponad 20 mln obywateli z ok. 30 mln, które mogło glosować. Właściciele gospodarstw rolnych stanowili ok. 950 tys - 1 mln, zakładając średnią frekwencję na poziomie 68%. Z tej liczby ok. 800 tys. zagłosowała na obecnego prezydenta. - Z tego wynika, że nadal brakuje około ponad 9,6 mln głosów do zwycięstwa. Gdzie te głosy, co to oznacza? Ano tyle, że odrobinę więcej niż co drugi wyborca w tym kraju zagłosował na Dudę. Więc rozejrzycie się i spójrzcie dookoła. Połowa z tych ludzi, których widzicie zagłosowała na Andrzeja Dudę, a połowa na Rafała Trzaskowskiego. I co? Nie będziecie teraz robić zakupów w sklepie za rogiem, bo statystycznie wychodzi na to, że właściciel zagłosował na nie tego kandydata, którego popieraliście? Serio? Nie wydurniajcie się. A jakbyście jeszcze przeanalizowali wyniki wyborów z I tury, to może byście zauważyli, że PAD zdobył w niej 70,5% głosów rolników, a Rafał Trzaskowski 9,5%. Więc widać, że praktycznie po równo podzielili się glosami pozostałych kandydatów. o prawda, że rolnicy jako grupa społeczna w zdecydowanej większości poparła Dudę. W dużej mierze to zasługa Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi i jego polityki. Można z nią się zgadzać lub nie, ale trzeba przyznać, że jest skuteczna. Przebił szklany sufit poparcia wśród grupy zawodowej w sposób najbardziej spektakularny, pomimo tego, że od początku jego kadencji nie ma spokojnej roboty. Ale polityka rozlicza się za skuteczność, a jej miarą są wygrane wybory. I śmiem twierdzić, że tych wyborów PAD nie wygrałby bez Jana Krzysztofa Ardanowskiego – uważa Jacek Zarzecki.


- Dlaczego Rafał Trzaskowski przegrał? To brutalne i proste. Zabrakło programu dla rolników. Nie programu dla wsi, ale dla rolników. Nie wygra się żadnych wyborów nie mając poparcia wśród rolników, a tego nie zdobędzie się w 2 tygodnie. Może czas skończyć z wizerunkiem rolnika jako zacofanego chłopa w gumiakach, w berecie, z widłami, co męczy zwierzaki, a warto spojrzeć na rolnika jak na ciężko pracującego człowieka od świtu do późnego wieczora, produkującego żywność. Robimy to co potrafimy najlepiej. I tak samo jak darzymy szacunkiem każdy inny zawód, tak oczekujemy, że gdy siadacie do śniadania abyście pomyśleli o tych, dzięki którym macie na stole chleb, masło, żółty ser, pomidory, ogórki, wędlinę no i oczywiście wołowinę. Oczekujemy tylko szacunku. Tylko tyle i aż tyle – zakończył prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz