Ostre protesty holenderskich rolników. Ciągnik wyważył drzwi budynku administracji, a na placu przed urzędem stanęła szubienica

Redakcja

Złość holenderskich rolników sięga zenitu. Wczoraj odbyły się kolejne protesty. W Groningen grupa protestujących sforsowała ciągnikiem drzwi wejściowe do budynku administracyjnego. W ruch poszły policyjne pałki, a kilku rolników zostało rannych. Co ciekawe, te działania przyniosły oczekiwane efekty. Kilka prowincji zdecydowało się nie akceptować przepisów dotyczących ograniczenia emisji azotu do środowiska, które w znacznym stopniu ograniczają działalność rolniczą.

 

Wczoraj przed siedmioma budynkami administracji holenderskich prowincji doszło do protestów rolników, którzy domagają się od tamtejszych władz m.in. wycofania ograniczeń związanych z emisją azotu do środowiska i wielu innych dyrektyw, które zmierzają do ograniczenia działalności rolniczej w tym kraju. Początkowo zakładano, że protesty będą miały pokojowy przebieg. W Groningen sytuacja jednak wymknęła się spod kontroli. Rolnicy użyli traktora, aby wyłamać drzwi do biura rady prowincji. Inny z ciągników taranował tymczasowe ogrodzenia. W innych miejscach maszyny rolnicze rozrzucały siano, a ich operatorzy za cel obierali sobie służby porządkowe.

 

Policja w Groningen aresztowała dzisiaj kilku mężczyzn za zniszczenia dokonane podczas protestu. Aresztowano kierowcę ciągnika, który wyłamał drzwi budynku administracji i rolnika, który wjechał traktorem w konia policyjnego. Aresztowano również mężczyznę, który taranował ogrodzenia w Vismarkt. Lokalne media podają, że to Arjen Schuiling, jeden z liderów protestu. Prokuratura ogłosiła, że zbada również umieszczenie szubienicy na placu przed urzędem w Groningen.

 

Co ciekawe, te działania mają wpływ na decyzje podejmowane przez urzędników. Po poniedziałkowych protestach trzy prowincje uchyliły przepisy mające na celu ograniczenie zanieczyszczenia azotem, nałożone w wyniku orzeczenia Rady Stanu, która mówi, że Holandia nie robi wystarczająco dużo, aby zwalczyć wpływ azotu i amoniaku na środowisko naturalne. Wg niektórych holenderskich polityków, rolnictwo odpowiada za 41% do 46% emisji substancji opartych na azocie. Prowincje Drenthe, Overijssel i Gelderland zapowiedziały, że przepisy te nie zostaną przyjęte przez lokalną administrację. Fryzja postanowiła w piątek, że wycofa swoje przepisy po podobnym proteście. To jednak nie koniec demonstracji. W środę w Hadze planowany jest protest ogólnokrajowy. 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz