Problemy z szacowaniem strat suszowych. Wg ministra rolnictwa, to dywersja polityczna samorządowców z PSL

Redakcja
MRiRW

Minister rolnictwa twierdzi, że powtarzają się zeszłoroczne problemy z szacowaniem strat wywołanych przez suszę. Jak powiedział wczoraj na antenie radiowej Jedynki, w niektórych gminach nie powołano komisji szacujących straty, a mogą stać za tym samorządowcy z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak stwierdził, to dywersja polityczna.

 

Podczas wczorajszej wizyty na antenie radiowej Jedynki, minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski został zapytany o tegoroczne straty wyrządzone przez suszę. - To jest różnie w Polsce, bo w niektórych regionach Polski susza się powtarza kolejny rok. Są szczęśliwie regiony, które suszy w tym roku nie miały, są jakieś enklawy, gdzie nawet za dużo padało i były problemy z nadmiarem wody. Ale jest to jakiś jednak istotny uszczerbek dla gospodarstw, które kolejny rok są poszkodowane, dlatego ta pomoc będzie. Zapewniam o tym po raz kolejny. I proszę jednocześnie żeby zakończyć wreszcie te szacowania. Ile można czekać za oszacowaniem strat? - pytał szef resortu.

 

Ardanowski przypomniał, iż straty szacują komisje, które powołuje wojewoda z pracowników ośrodka doradztwa i pracowników gminnych. - Nie wiem z czego wynika ta zwłoka. Docierają do mnie głosy takie, że się powtarza trochę sytuacja zeszłoroczna, gdzie wójtowie z PSL-u nie chcieli w ogóle wtedy powoływać komisji, może bojąc się, że chłopi jeszcze do nich wystąpią o umorzenie podatku, bo jest taki przepis, który na to zezwala. W tym roku trwa to wyjątkowo długo po to, żeby wkurzyć rolników, żeby zdenerwować rolników, mówiąc tak: „No dobrze, ale my jeszcze nie jesteśmy w stanie oszacować, za wolno to idzie...” - mówił minister i zasugerował w tym przypadku „dywersje polityczną”. - W zeszłym roku absolutnie była dywersja polityczna ze strony PSL-u. Niestety, ona chyba w tym roku ma podobny cel – zniechęcić rolników. Natomiast ja chcę państwu powiedzieć: obojętnie, kiedy będziecie mieli to oszacowane, czy jeszcze we wrześniu, czy dopiero później, to wszystkie pieniądze należne wszystkie trafią, tak jak w zeszłym roku, bo my jesteśmy partią dotrzymującą słowa, partią wiarygodną – przekonywał Jan Krzysztof Ardanowski.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz