Czy embargo na import ukraińskiego zboża to fikcja? Ministerstwo zaprzecza „niesprawdzonym informacjom”

Redakcja
embargo na import, zakaz importu, zboże, Ukraina

- W związku z pojawiającymi się w mediach niesprawdzonymi informacjami o napływie ukraińskiego zboża do Polski, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi informuje, że zakaz importu zboża z Ukrainy cały czas obowiązuje. Będzie on utrzymany do momentu wypracowania w ramach UE odpowiednich mechanizmów, które zapewnią ochronę naszego rynku. Jeżeli ktoś posiada informacje o imporcie zboża z Ukrainy, powinien zgłosić ten fakt do organów ścigania – informuje w mediach społecznościowych resort rolnictwa.

 

Powyższy komunikat odnosi się najpewniej do informacji, którą przekazaliśmy wczoraj. - Ministerstwo rolnictwa skrzętnie ukrywa praktyczne decyzje, które wprowadza w stosunkach z Ukrainą. Według moich informatorów, z wewnątrz ministerstwa, od 15 stycznia MRiRW, czyli już pod rządami Tuska, de facto przywróciło cały napływ zboża z Ukrainy do Polski – poinformował niezależny dziennikarz, Witold Gadowski.

 

 

- Stanowisko ministerstwa, oficjalne już, ale niepropagowane jest takie, że zamknięcie granic przez poprzedni rząd było nielegalne. Ministerstwo de facto uległo naciskom niemieckich i holenderskich właścicieli upraw na Ukrainie oraz korupcyjnym naciskom ukraińskich oligarchów. Co na to wiceminister Kołodziejczak, który tak wrzeszczał w interesie polskich rolników? Panie Kołodziejczak, niechże się pan wypowie. Prawda to, czy ja zmyślam? Pozwoliliście od 15 stycznia na bezkarny i bezlimitowy napływ płodów ukraińskich do Polski czy nie? Proste pytanie Kołodziejczak. No kogutku, zapiejesz, czy nie? – pytał Gadowski w swoim autorskim programie „Komentarz Tygodnia”, który publikowany jest na portalu You Tube.

 

Jak napisaliśmy na wstępie publikacji, resort rolnictwa podkreśla, że zakaz importu zboża wciąż obowiązuje. - To jest kłamstwo. Nie ma żadnej zmiany, ciągle jest nałożone embargo. Przepisy się nie zmieniły – napisał w mediach społecznościowych wiceminister rolnictwa, Michał Kołodziejczak. - Ukraińcy stoją na zakładach firankami i w big bagach przywożą zboże. Wystarczy z kierowcami porozmawiać. przepis jest martwy, służby mają to w poważaniu co wjeżdża i jak – odpowiada wiceministrowi użytkownik portalu X.

 

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz