Rolnicy czekają na 1000 zł/t za pszenicę? Czy zboża zabraknie?

Redakcja

Ceny zbóż rosną i nie zapowiada się, by w najbliższym czasie sytuacja miała ulec zmianie. Rolnicy czekają na wyższe stawki, a młyny i paszarnie kupują ziarno tylko niezbędne do bieżącej produkcji. Czy na krajowym podwórku zabraknie zboża? Wg naszego eksperta: raczej nie.

 

- Na razie w handlu zbożem panuje względny spokój. Ruch jest umiarkowany. A jakie rokowania? Trudno cokolwiek przewidzieć w takiej sytuacji. Jeśli kurs euro będzie nadal szalał, a poziom giełdy Matif się utrzyma, to nam wywiozą towar. Zanim młynarstwo zareaguje na to co się dzieje, to będzie „po ptokach”. Czeka nas reeksport po wyższych cenach. Ten kto teraz nie zaakceptuje 800 zł/t, to później będzie musiał kupić za 1000 zł/t. Problem jednak polega na tym, że nikt nie wie co z produkcją i na ile zostanie ona skorygowana w obliczu panującej sytuacji. Widzimy, że paszarnie, ze względu na ASF, a później na ptasią grypę i teraz koronawirusa, podchodzą do zakupów „jak do jeża”. Kupują tylko to co potrzebują. Ja słyszę teraz od klientów, że paszę można zakupić wyłącznie za gotówkę, ponieważ paszarnie boja się finansować te transakcje. Widzą co się dzieje w drobiu i teraz w bydle. Hodowcy, którzy nie mają kontraktu, to są teraz w fatalnej sytuacji. Robi się naprawdę dramatycznie i firmy paszowe boją się kredytować – ocenia aktualną sytuację rynkową przedstawiciel podmiotu zajmującego się produkcją mąk.

 

- Nie będzie u nas ograniczenia eksportu zboża w obawie przed niedoborami, bo to jest możliwe tylko np. w Rosji czy na Ukrainie, gdzie sektor jest w rękach państwowych. My jako producenci też nie możemy sobie pozwolić na podwyżki, bo będziemy mieli na karku UOKiK. Tłumacz się, że zrobiłeś podwyżkę nie dlatego, że chciałeś na panice zarobić, ale dlatego że w górę poszły ceny surowca. Pomińmy koszty pracownicze. Nie zapominajmy jednak, że rolnikom też rosną koszty. Branża wnosi o ograniczenia na rynku, ale prawnie chyba nie jest to możliwe. W rachubę jeszcze wchodzi skup interwencyjny, ale wtedy na stole musieliby położyć 900 zł/t, co nie wpłynie na obniżkę cen. Pracując 20 lat w branży już tyle razy miało nam zabraknąć i nie zabrakło. Liczę, że teraz też tak będzie. Może się tak wydarzyć, że rolnicy będą czekać na 1000 zł/t i nie sprzedadzą pszenicy do portu. Myślę, że w czerwcu-lipcu będziemy mieć tą pszenicę. Spadki produkcji też powodują, że surowca schodzi mniej. Bardziej mnie martwi, że kwiecień zapowiada się suchy. Dzisiaj jest ciepło, słonecznie a na dodatek wieje wiatr. Jest to bardzo niepokojące – przestrzega nasz rozmówca.

 

AKTUALNE CENY ZBÓŻ KONSUMPCYJNYCH - kliknij aby sprawdzić  

AKTUALNE CENY ZBÓŻ PASZOWYCH 
- kliknij aby sprawdzić

AKTUALNE CENY RZEPAKU I KUKURYDZY - kliknij aby sprawdzić

AKTUALNE CENY STRĄCZKOWYCH - kliknij aby sprawdzić

 

ogloszenia zboza

 

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz