Niemiecka wieprzowina wróci na rynek chiński? Rozpoczęły się rozmowy o regionalizacji pod kątem ASF

Redakcja
eksport wieprzowiny do Chin, chiński import wieprzowiny

Podczas trzydniowej podróży kanclerza Olafa Scholza do Chin rozmawiano m.in. o zmniejszaniu barier w handlu produktami rolnymi. Mówi się, że ekspertom obu stron powierzono koordynację warunków handlu wieprzowiną z obszarów wolnych od ASF w Niemczech.

 

We wtorek (16 kwietnia 2024 r.) trzydniowa podróż kanclerza Olafa Scholza do Chin zakończyła się rozmowami z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem i chińskim premierem Li Qiangiem. Wśród wielu podjętych tematów poruszono także kwestię zmniejszania barier w handlu produktami rolnymi. W kolejnych oświadczeniach prasowych Olaf Scholz i Li Qiang ogłosili, że Chiny zgodziły się na zniesienie wieloletnich ograniczeń importowych wołowiny i jabłek. Minister rolnictwa Cem Özdemir podpisał odpowiednie porozumienia w Pekinie. Jak ogłosił Özdemir w kolejnym komunikacie prasowym, odbędą się również dalsze dyskusje dotyczące eksportu niemieckiej wieprzowiny z obszarów, które nie są dotknięte afrykańskim pomorem świń (ASF). Jak donoszą media, ekspertom obu stron powierzono zadanie uzgodnienia warunków.

 

- Wyników podróży do Chin nie można jeszcze uważać za ostateczny przełom w eksporcie niemieckiej wieprzowiny, ale rozmowy były ważnym krokiem we właściwym kierunku. Teraz najważniejsze jest, aby punkty otwarte były rozpatrywane na specjalistycznym poziomie z dużą intensywnością, a dalsze kroki wdrażane szybko, aby jak najszybciej można było ponownie wypuścić niemiecki eksport wieprzowiny do Chin. Odzyskanie możliwości eksportu do Chin byłoby niezwykle ważne zarówno ze względu na wartość dodaną w łańcuchu produkcji wieprzowiny, jak i z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju, ponieważ całościowe wykorzystanie zwierząt rzeźnych w Niemczech jest możliwe tylko przy nienaruszonym handlu zagranicznym. Konsumenci w Europie zmieniają się niemal wyłącznie ograniczając się do szlachetnych krojów. Natomiast w krajach azjatyckich części takie jak uszy, łapy i ogony są często uważane za przysmaki, a Chiny są największym na świecie importerem wieprzowiny i jej produktów ubocznych – komentuje niemieckie stowarzyszenie hodowców świń ISN.

 

 

Źródło: ISN

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz