Według stowarzyszenia przemysłu rolno-spożywczy (L&F), po raz pierwszy od wielu lat spadła sprzedaż duńskich prosiąt za granicę. Całkowita liczba zwierząt dostarczanych do innych krajów UE spadła o 0,4% do 11,20 mln sztuk w porównaniu z pierwszymi trzema kwartałami 2019 r.
Odpowiedzialny za to był eksport „młodych prosiąt” do 15 kg, który spadł o 22,6% do 212 590 sztuk. Natomiast eksport cięższych zwierząt do 50 kg wyniósł 10,99 mln sztuk, nieco powyżej poziomu z poprzedniego roku. Jednak pomimo zwiększonej liczby macior było to dalekie od wcześniejszych wskaźników wzrostu. Zdaniem analityków nie wrócą one w najbliższym czasie, ponieważ tuczarnie w Niemczech zamówią mniej prosiąt w Danii ze względu na przepełnione chlewnie. Do tego dochodzi znacznie niższy poziom cen świń rzeźnych z powodu afrykańskiego pomoru świń (ASF) i niższego dochodu z tuczu. Z drugiej strony, ponieważ ceny prosiąt w Niemczech gwałtownie spadły, sprzedaż w tym kierunku jest mniej dochodowa dla duńskich dostawców.
W okresie od stycznia do września 2020 r. w Danii poddano ubojowi łącznie 12,91 miliona świń. To około 3,4% więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Liczba świń rzeźnych wzrosła o 2,5% do 12,38 mln sztuk.
Ubój macior wzrósł o 31,8% do 523,9 tys. sztuk. To efekt wywołany ograniczonymi możliwościami uboju i rozbioru w Niemczech, gdzie zwykle przetwarza się wiele duńskich świń, na przykład przez grupę Tönnies. Ten kanał sprzedaży zatrzymał się z powodu tymczasowego wyłączenia zakładów i późniejszej ograniczonej zdolności produkcyjnej. Widać to również w danych dotyczących eksportu L&F. W pierwszych trzech kwartałach 2020 roku, w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, eksport macior spadł o 75,1% do zaledwie 5440 sztuk.
Ogólnie rzecz biorąc, duński eksport świń spadł o 0,4% w porównaniu z pierwszymi trzema kwartałami 2019 r., do prawie 11,40 mln sztuk.
