Przetwórcy ziemniaków w Niemczech obawiają się, że nie dostaną wystarczającej ilości towarów z powodu suszy. Jak wyliczyli eksperci, tegoroczny plon ziemniaka w Niemczech będzie niższy o 10 proc. w stosunku do 2017 r. Problemem może też być jakość wyhodowanych ziemniaków.
Prognoza zbiorów ziemniaków w Niemczech i Europie szacowana przez federację owoców, warzyw i ziemniaków (BOGK) wypada zdecydowanie gorzej niż w poprzednim roku. Oczywistym powodem takich rokowań jest susza. Jak ogłosiło stowarzyszenie, podaż surowców już znacznie się zmniejszyła. Zgłaszane są również problemy z jakością. W wyniku tego na rynku prawdopodobnie pojawią się problemy z zaopatrzeniem w powszechne produkty z ziemniaków, takie jak frytki.
W odniesieniu do bieżących raportów, BOGK spodziewa się znacznego spadku średniej wydajności ziemniaka. Eksperci z branży przetwórstwa rolnego i przetwórstwa ziemniaków już teraz mówią co najmniej 25 procentach. W najnowszym raporcie o stanie upraw (raport MARS) w lipcu Komisja UE zmniejszyła plony ziemniaka dla Niemiec do 42,8 t/ha. To prawie 10 procent mniej niż w poprzednim roku. W całej UE plony z hektara wynoszą 33,3 tony, czyli o 3,3% mniej niż przed rokiem.
Ponadto, według BOGK, odpowiednio duże bulwy do produkcji frytek występują dość rzadko. Z powodu wyjątkowo suchego i gorącego lata problem staje się coraz większy. Także najbliższe tygodnie nie powinny przynieść obfitych opadów. Jak wyjaśniła organizacja, poszczególne odmiany ziemniaka są coraz bardziej narażone na stres ze względu na rosnącą suczę i ciepło, a zatem rośliny nie mają odpowiednich warunków do wzrostu. Nawet zraszanie upraw w tej sytuacji przynosi mizerne efekty.
Rynek już zareagował na zbliżający się niedobór. Na giełdzie towarowej futures EEX Leipzig ceny rosną w rekordowym tempie. W ubiegłym tygodniu ceny osiągnęły najwyższy poziom 31,20 EUR / dt ziemniaków na dostawę w kwietniu 2019 roku. Po ostatnich deszczach w niektórych regionach ceny nieznacznie spadły. Jak uważają eksperci Agrarheute, plantatorzy ziemniaków, którzy jeszcze nie sprzedali dużej ilości towarów, powinni wykorzystywać wysokie ceny do zabezpieczania podzbiorów, sprzedawać towar bezpośrednio przez giełdę lub negocjować wyższe stawki w umowach na czas nieokreślony.
Źródło: agrarheute.com
